Niemniej, tak wybrało 21 dziennikarzy motoryzacyjnych w transparentnych, demokratycznych wyborach. Nie ma się co obrażać, a lepiej pogratulować Dacii, że tytuł „Car of the Year Polska 2025” zgarnął nowy Duster. Drugie miejsce przypadło Audi A5, trzecie było Renault Rafale.
Za nami szósta edycja „Car of the Year Polska”, wyjątkowego przedsięwzięcia, którego popularność i ranga stale rosną. Pomysł na wybory „samochodu roku” przez szerokie grono dziennikarzy motoryzacyjnych – do którego miałem przyjemność dołączyć w zeszłym roku – jest trafiony w dziesiątkę. Przede wszystkim dlatego, że mowa o niezależnym od producentów aut konkursie, gdzie jurorami są reprezentanci wielu ogólnopolskich redakcji. Prasowych, radiowych, telewizyjnych, internetowych… Jesteśmy w różnym wieku, na różne rzeczy zwracamy uwagę, różne aspekty są dla nas kluczowe przy ocenianiu aut. Dzięki temu grono jurorów tworzy barwną mieszankę, nie zawsze się ze sobą zgadzającą. Przeciwnie, chętną do zażartych dyskusji, czego dowód mieliśmy ostatnio, gdy ostateczny werdykt nie każdego ucieszył. Ale każdy się z nim zgodził, bo reguły są jasne i przejrzyste. Do ścisłego finału proponujemy po pięć samochodów. Z tej puli wyłoniona zostaje ostateczna piątka, z największą ilością wskazań. Na początku grudnia spotykamy się na Torze Modlin, żeby każdy mógł rozdysponować swoje dwanaście punktów pomiędzy finalistami. Niezdecydowani mogą jeszcze zrobić rundkę nominowanymi samochodami po modlińskim torze. Maksymalna nota to sześć oczek dla jednego auta. 3 grudnia 2024 roku typy 21 jurorów doprowadziły do następującej klasyfikacji:
Subskrybuj