R E K L A M A
R E K L A M A

Ford Ranger Raptor. Czy wyczynowy pick-up jest wart swojej ceny?

Ford Ranger Raptor to wyjątkowy pick-up stworzony do sportowej jazdy po bezdrożach. Mocny benzynowy silnik V6, specjalne amortyzatory umożliwiające wyskakiwanie w powietrze, zmodyfikowana konstrukcja zawieszenia, wzmocniona rama i podwozie, do tego terenowe opony... Niezwykłe – delikatnie rzecz ujmując – możliwości poza asfaltem robią wielkie wrażenie. A jak Ranger Raptor sprawdza się w zróżnicowanej trasie po polskich drogach? Przekonałem się o tym, pokonując za jego sterem w ciągu ostatniego tygodnia ponad 1500 kilometrów.

Fot. Maciej Woldan

Z chęcią wybrałbym się nim w długą trasę – pisałem kilka tygodni temu o Volkswagenie Amaroku, czyli technologicznym bliźniaku Forda Rangera. Oba samochody produkowane są w tej samej fabryce w Pretorii, w południowej Afryce, skąd trafiają m.in. do Europy. Amarok zaimponował mi wówczas terenowymi zdolnościami, co udowodnił na specjalnym torze off-roadowym.

Teraz przejąłem do testu Rangera, tyle że z dopiskiem Raptor, co oznacza, że miałem mieć do czynienia z naprawdę szalonym pick-upem. – Raptory potrafią nawet latać! – opowiadali zachwyceni koledzy dziennikarze uczestniczący w organizowanej przez Forda prezentacji prasowej, gdzie przygotowano nawet specjalną wyskocznię. Nie miałem zatem wątpliwości, że w terenie Ranger Raptor jest jeszcze lepszy i bardziej bojowy od Amaroka. Sam miałem dla olbrzymiego pick-upa inne zadanie – bardziej cywilizowane.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2023-07-31

Maciej Woldan