R E K L A M A
R E K L A M A

Rumuński hit do potęgi. Recenzja Dacii Bigster

Dacia Bigster atakuje! Na ten samochód fani rumuńskiej marki – i nie tylko oni – czekali. Po pierwszych jazdach prasowych wiem, że nie będą zawiedzeni. Wręcz przeciwnie. Bigster to nie tylko większy brat szalenie popularnego Dustera, lecz dopracowany, dobrze wyposażony i przemyślany SUV.

Fot. Maciej Woldan

Do doskonałości wciąż mu brakuje, ale Dacia w kontrze na wszelkie zarzuty ma niezmiennie tego samego asa w rękawie. Atrakcyjnie skrojony cennik, pozwalający rywalizować z bardzo groźną chińską konkurencją.

Wyruszamy z Bigsterem na podbój segmentu C-SUV! – ogłosił z dumą Janusz Chodyła, attaché prasowy Renault Group, na konferencji prasowej, po czym długo wychwalał „najważniejszą premierę roku”. Jak się później przekonałem, nie musiał specjalnie zakrzywiać rzeczywistości czy kadzić dziennikarzom na temat walorów auta… Ostatnio najbardziej rozchwytywanym modelem Dacii było miejskie Sandero. To nie tylko rumuński hit, ale i lider sprzedaży wśród wszystkich nowych aut w Europie w 2024 roku. Niezmiennie, od kilkunastu lat i trzech generacji, sporym zainteresowaniem cieszy się też Duster, czyli SUV, wokół którego Dacia zbudowała swoją popularność i rozpoznawalność w XXI wieku. Natomiast od wiosny 2025 roku wszystkie reflektory skierowane są na Bigstera, czyli flagowy okręt w jej coraz bardziej rozbudowanej flocie.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-04-22

Maciej Woldan