Ewa Ewart. Tworzenie filmów dla dobra planety

Rozmowa z EWĄ EWART, dokumentalistką, która za film o wodzie „Do ostatniej kropli” dostała nagrodę specjalną im. Księcia Rainiera III na festiwalu telewizyjnym w Monte Carlo.

Fot. Piotr Kamionka/Angora

Problem z czystą wodą

Pogląd na skalę problemu z czystą wodą na Ziemi i destrukcję dokonaną przez ludzi stał się jasny po obejrzeniu filmu “Do ostatniej kropli”. Świadomość tego nabrała kształtów podczas kręcenia filmu “Klątwa obfitości” w Ekwadorze, który dotyczył niszczenia dziewiczego lasu z powodu odwiertów ropy naftowej.

Bohater filmu, lider tubylczej społeczności, pokazał miejsce w głębi dżungli, gdzie znajduje się niewielka rzeka – jedyne źródło czystej wody dla jego plemienia. Gdy przejechał białą lateksową rękawiczką po powierzchni wody, na niej pozostała czarna, tłusta plama. To wywarło ogromne wrażenie.

Podczas postprodukcji, długoletni współpracownik i montażysta zasugerował, że następny film będzie o wodzie. Prace koncepcyjne rozpoczęły się tydzień przed wybuchem pandemii. Okres lockdownu okazał się pomocny, umożliwiając skupienie się na solidnej dokumentacji. Dzięki funkcjonowaniu Amazona, zamówiono wiele książek na ten temat. W bibliotece jedna półka jest teraz wypełniona wyłącznie książkami o wodzie. Zamknięcie w domach również okazało się korzystne – udało się pozyskać kilku specjalistów, w tym autorów tych książek, na rozmowy za pośrednictwem Zooma czy Skype’a.

Cel produkcji

Film ma na celu ukazanie ogromu problemu z czystą wodą. Koncepcja dzieła powstała z myślą o znalezieniu miejsca, gdzie skoncentrowane są najważniejsze problemy związane z wodą, a takim miejscem są Indie. Inspiracją do stworzenia filmu był raport międzynarodowego zespołu naukowców, który pokazał, że tylko jedna trzecia rzek płynie naturalnym nurtem. Zaskakujące było również odkrycie, że czysta woda stanowi tylko jeden procent naszej niebieskiej planety.

Produkcja opowiada o wodzie poprzez rzeki Europy z jednym z wątków opowiadanych w Kanadzie. W filmie pojawia się historia rzeki Magpie, która dla Innuitów jest święta, a dzięki walce aktywistów i lokalnej administracji uzyskała osobowość prawną. Film ma na celu pokazać widzom, że mają siłę sprawczą i mogą wpłynąć na zmianę.

W filmie pojawiają się wyraziste postacie, ludzkie historie, pokazujące dynamikę relacji między rzekami a ludźmi. Przewodnikiem filmu jest Piotr, który rozmawia z innymi aktywistami na świecie. Dzieło pokazuje, że mimo iż rzeka Sarno jest martwa, są młodzi ludzie, którzy o nią walczą. W Albanii udało się uratować ostatnią dziką rzekę Europy dzięki determinacji jednego młodego człowieka i jego pomysłowości.

Adwokat natury

Ostatnie filmy stworzone przez Ewę Ewart stoją w opozycji do konwencjonalnych mediów, ponieważ dotykają tematów, które są bliskie sercu twórczyni. Nie ma wzorów ani rywalizacji, a celem jest realizacja własnych pomysłów, które pozwalają Ewart zobaczyć siebie w swoich filmach bez zażenowania. Podczas realizacji filmu “Do ostatniej kropli”, towarzyszyło jej poczucie metafizyki i nastąpiła silna zależność od warunków pogodowych. Mimo wielu potencjalnych przeszkód, autorka miała poczucie, że jest prowadzona przez pewną siłę.

Twórczyni poczuła się jak adwokat natury, jakby natura chciała, aby film się powiódł. Najbardziej kosztownym elementem budżetu filmu była wyprawa do Kanady, która wymagała przeniesienia ekipy na drugi koniec świata. Pomimo początkowych obaw związanych z pogodą, warunki okazały się idealne podczas całego okresu zdjęciowego. Pogoda sprzyjała również podczas kręcenia w Polsce, Albanii i nawet w kapryśnej Holandii. Przez cały czas autorka miała poczucie, że obok ekipy filmowej towarzyszy im coś więcej.

Dokumentalistka opowiada o swojej pracy i pasji do opisywania spraw świata, które mają wpływ na ludzi i środowisko. Zwraca uwagę na problem katastrofy na Odrze i nieskuteczność polityków w jej rozwiązaniu. Podkreśla, że jej film o rzekach spotkał się z dużym zainteresowaniem i zapytaniami o to, jak można działać na rzecz ochrony wody.

Przyznaje, że kiedy zaczynała jako dziennikarka w BBC, miała złudzenia co do swojej roli w zmianie świata, ale szybko się z nich wyleczyła. Krytykuje współczesne dziennikarstwo za recykling i kanibalizm mediów, brak wiarygodności i niezależności. Twierdzi, że dokument wymaga od niej pełnej kontroli nad materiałem, sprawdzania faktów i prawdy bohaterów. Dodaje, że stara się nie popaść w rutynę i zawsze szukać nowych, ciekawych tematów.

Wymienia dwa filmy, które były dla niej przełomowe: „Dzieci Biesłanu” i „Do ostatniej kropli”. Mówi, że nie uważa się za aktywistkę, ale za osobę, która naświetla ważne kwestie. Zastanawia się, czy gdyby zaczynać teraz w zawodzie, osiągnęłaby to, co osiągnęła.

Brak zainteresowania wojną

Dokumentalistka wyraża swoją niechęć do wojny i krytykuje polskie media za sposób przedstawiania konfliktu na Ukrainie. Zwraca uwagę na to, że obok relacji z frontu często pojawiają się artykuliki o bieliźnie jakiejś celebrytki, co nasuwa pytanie, czy rzeczywiście ktokolwiek przejmuje się wojną. Mówi, że jest pacyfistką i że zauważa brak solidarności i empatii wobec imigrantów. Nie interesuje się opowiadaniem o wojnie, bo uważa, że jest to temat nieistotny.

Przyznaje, że zrobiła film o Putinie, ale to nie oznacza, że nie zmienia się jej gust na tematy. Twierdzi, że teraz nie widzi siebie na wojnie w żadnej roli. Mówi, że zmieniła się, kiedy zdała sobie sprawę, że są ważniejsze tematy takie jak woda. Podkreśla, że woda jest niezbędna dla życia i że ludzie żyjący w zgodzie z naturą są mądrzejsi od nas.

 

2023-12-12

Na podst. tekstu Remigiusza Grzeli


Wiadomości
Rada synodalna. Dostojnicy kościelni chcą zabrać ziemie, które sami sprzedali
Wojciech Barczak na podst. Justyna Burdon, „Własność” Magazyn Ekspresu Reporterów, TVP1
Powstanie rejestr psów i kotów
(KGB) na podst. Radio RMF FM
Wiatr ze Wschodu [REPORTAŻ ANGORY]
Piotr Kraska
Społeczeństwo
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Mordercę ruszyło sumienie
Michał Fajbusiewicz
Igrzyska paraolimpijskie zaskoczyły. Tych rekordów nikt się nie spodziewał
MS © Figaro Syndication, 2024
W pojedynkę. W Polsce mamy ponad 5 milionów kawalerów
E.W. na podst.: Katarzyna Kazimierowska,. „Mężczyźni bez kobiet”. Onet.pl/Magazyn Pismo
Świat/Peryskop
Wspomnienie kambodżańskich przysmaków. Pająk w panierce i inne
Marek Brzeziński
To zszokowało Bułgarów. Maszyniści kazali pchać pasażerom pociąg
ChS na podst.: www.mediapool.bg, www.capital.bg
Agonia V Republiki. „Jestem pod czujnym okiem wszystkich Francuzów”
Leszek Turkiewicz
Bula Fidżi! Wspomnienia z rajskiej wyspy
Marcin Pawul
Hymny narodów świata: Telangana
Henryk Martenka
Lifestyle/Zdrowie
Polak w Hollywood. Angora na salonach
Plotkara
„Kocham seks i rodzinę”. 60-letni gwiazdor porno mówi o swoich marzeniach
ANS na podst.: corriere.it, vanityfair.it, lastampa.it, huffingtonpost.it, elle.com
Pedro Almodóvar i Złoty Lew. Reżyser otwarcie mówi o swoich poglądach
ANS na podst.: ilfattoquotidiano.it, repubblica.it, comingsoon.it, bresciamusei.com, corriere.it
Szaleństwo luksusowego wynajmu. Personel musi spełniać każdą zachciankę
MS, JORGE CARASSO MATHILDE VISSEYRIAS © Figaro Syndication 2024
Elita zaczęła oszczędzać? Luksusowe sklepy świecą pustkami
PKU, GUSTAV THEILE PHILIP PLICKERT © FAZ 2024
Angorka