Od lat na pewnym odcinku koło Płowdiwu pantografy lokomotyw przez jakiś czas nie mają łączności z trakcją elektryczną. Maszyniści wiedzą o tym i wiedzą też, że muszą odcinek ten pokonywać „na luzie, z rozpędu”. Ale niedawno maszyniście sztuka ta się jednak nie udała. Prawdopodobnie przyczyną zatrzymania pociągu było niedostateczne rozpędzenie składu i być może chwilowy brak zasilania z trakcji tuż przed feralnym odcinkiem. Po nieplanowym zatrzymaniu pasażerowie usłyszeli pytanie maszynisty: – Kto chętny do pchania, bo nie ruszymy? Widząc, że maszynista nie żartuje, szybko zgłosiło się kilku panów.
Subskrybuj