Dziś Belgrad pozostaje nieco na uboczu turystycznych szlaków. Być może wpływ na to ma rola Serbii w niedawnej (1992 – 1995) wojnie w Jugosławii? A może na turystów negatywnie wpływają stosunek Serbów do Rosji Putina oraz ostatni, spektakularny „flirt” Belgradu z Pekinem? W podkreślaniu tradycyjnej przyjaźni serbsko-rosyjskiej powinniśmy wykazywać nieco powściągliwości.
Stolica wielu wymiarów
Burzliwa historia Serbii zostawiła trwały ślad w różnorodnej architekturze Belgradu. W pigułce objawia się on w potężnej twierdzy Kalemegdan stojącej w miejscu, gdzie Sawa dwoma odnogami wlewa się do Dunaju. Twierdza strzegła wzgórza w czasach celtyckich, później rzymskich, tureckich aż po austro-węgierskie. Kalemegdan zachęca ukrytymi pod murami cerkwiami (obecnie trwa ich renowacja), tureckimi grobowcami, a także wojskowym muzeum i zoo. Wejście na twierdzę jest… bezpłatne, co w wielu krajach byłoby nie do pomyślenia
Subskrybuj