Obrońcy praw człowieka, rodziny ofiar hitleryzmu i ludzie dobrej woli zastanawiają się, dlaczego władze landu na to pozwoliły. Rainer Neugebauer, profesor socjologii na Uniwersytecie Nauk Stosowanych w Harzu, powiedział: „To zdumiewające, że coś takiego może się zdarzyć po 80 latach. Można przypuszczać, że nikt z ludzi mających polityczną odpowiedzialność nie podchodził do tego historycznego obiektu poważnie… To nie jest nieruchomość, to jest masowy grób”. Potomkowie ofiar obozu pytają: „Czy ten inwestor wie, że kupił cmentarz?”.
Subskrybuj