Czekoladowa inflacja. Kakao jest teraz na wagę złota

Ceny kakao na świecie oszalały. W marcu kontrakty na ten surowiec zdrożały o połowę.

Fot. PickPik

Tona ziarna zbliża się już do 10 tys. dolarów. Kakao drożeje, więc i cena czekoladowych produktów szybuje. „(…) Inwestycja w kakao staje się dla inwestorów – także tych drobnych, indywidualnych – pewniejsza niż akcje firm rozwijających sztuczną inteligencję. Nic dziwnego, skoro w ciągu ostatniego półtora roku cena kakao potroiła się.

Dlaczego tak się dzieje? Ze względu na słabe zbiory w Afryce Zachodniej – światowym zagłębiu kakao. Gorsze plony to efekt dwóch czynników. Pierwszym jest pogoda. A dokładnie najpierw katastrofalna susza w Ghanie i na Wybrzeżu Kości Słoniowej wywołana zjawiskiem El Nino, a następnie intensywny deszcz, którego spadło dwukrotnie więcej niż przeciętnie w ciągu ostatnich 30 lat. To z kolei doprowadziło do powstania drugiego czynnika, jakim jest choroba czarnego strąka, bo mokre i wilgotne warunki przyspieszyły rozwój tej infekcji grzybiczej, która powoduje, że ziarna kakaowca po prostu gniją.

A farmerów prowadzących niewielkie rodzinne plantacje nie stać na drogą ochronę przed tą chorobą, wolą więc wyciąć kakaowce w pień i w ich miejsce posadzić maniok. Wiecie już, dlaczego kakao tak szybko i tak bardzo drożeje (…). Producenci czekolady zazwyczaj kupują ziarna kakaowe z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, ale rosnące od miesięcy ceny surowca już wpływają na ceny ostatecznych produktów w sklepach (…).

Brytyjskie media wyliczają czekoladową inflację na ponad 12,5 proc. w skali roku. Ogółem, bo czekoladowe jajka i zajączki kosztują jeszcze więcej – i są na to konkretne przykłady z brytyjskich sieci supermarketów. Złota pisanka Ferrero zdrożała o połowę w porównaniu z ubiegłym rokiem, czekoladowe jajko niespodzianka Kinder dla dzieci – o jedną trzecią. Pięciopak wielkanocnych zajączków Lindt – o 55 proc., a kilogramowa torebka Cadbury Mini Eggs – o 46 proc. (…)! Analitycy agencji Bloomberg prognozują, że prawdziwa drożyzna może dopiero nadejść, bo jeśli kakao dalej będzie drożało w tym tempie, to za rok czekoladowe zające i wielkanocne jajka mogą być jeszcze droższe albo jeszcze mniejsze (…). Kiedy czekoladowe jajka tek drożeją, te tradycyjne, kurze, trochę staniały. Główny Urząd Statystyczny wyszczególnia je w swoich inflacyjnych tabelkach i okazuje się, że ceny jajek przed tegoroczną Wielkanocą były o 2,5 proc. niższe niż rok temu (…)”. 

2024-04-02

KGB na podst. TOK FM, „Czekoflacja zje nam święta? Ceny słodyczy idą w górę jak szalone”