R E K L A M A
R E K L A M A

Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Morderstwo w parku Róż

Rankiem 21 maja 2006 r. mieszkaniec Chorzowa znalazł w stawie rozebrane zwłoki młodego mężczyzny. Policja przez kilkadziesiąt godzin nie potrafiła ustalić tożsamości ofiary – do czasu, gdy mieszkaniec Bytomia zgłosił zaginięcie 26-letniego syna, Patryka. Ojciec twierdził, że dzień wcześniej chłopak wybrał się z kolegą do chorzowskiego parku rozrywki. Zwłoki znaleziono tuż obok, w parku Róż. Sprawców tej zbrodni szukano blisko 10 lat.

Fot. Wikimedia

Patryk mieszkał z rodzicami w Bytomiu i pracował nocami w piekarni w Rudzie Śląskiej, więc wolne miał tylko w weekendy. Był młody, spokojny, niekarany – nie miał wrogów. Pasjonował się piłką nożną i obracał się w kibicowskim środowisku, gdzie nie brakowało osób o wątpliwej reputacji. W sobotę 20 maja razem z kolegą z pracy Dawidem pojechał tramwajem do Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku. Wieczorem mieli spotkać się tam z dwiema dziewczynami z piekarni. Czekając na umówioną godzinę, zajrzeli do restauracji „Brasiliana”.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-09-29

Michał Fajbusiewicz