R E K L A M A
R E K L A M A

Burmistrz walczy ze śmieceniem w lesie. Używa do tego czołgu…

Kiedyś mieliśmy "Czterech pancernych i psa". Teraz mamy Jacka Paulę, burmistrza w czołgu.

Rys. Marek Mosor

Burmistrz Skarszewa, Jacek Pauli, zdecydował się na nietypowy sposób walki z osobami zaśmiecającymi lasy, wykorzystując do tego celu czołg. W krótkim nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych, samorządowiec pokazał, jak pojazd miażdży samochód, co wywołało kontrowersje wśród internautów.

Jacek Pauli, ubiegający się o reelekcję, opublikował film zatytułowany „Skarszewy. Wyzwanie z czołgiem”, w którym prezentuje problem zanieczyszczenia lasów. W nagraniu widać, jak mężczyzna wyrzuca śmieci z samochodu pod drzewem, co jest powodem do niepokoju dla mieszkańców. Burmistrz przywołuje również list od zaniepokojonego mieszkańca, sugerując, że czołg może poradzić sobie z samochodem wypełnionym śmieciami.

W filmie pojawia się brytyjski lekki czołg Alvis, udostępniony przez Pawła Pekę z Muzeum Motoryzacji ze Zblewa. Jacek Pauli, wsiadając do pojazdu, kieruje go w stronę samochodu osobowego, który zostaje całkowicie zmiażdżony. Burmistrz z zadowoleniem podsumowuje, że czołg poradził sobie z autem wypełnionym śmieciami, zapewniając, że akcja była bezkosztowa, a teren został uprzątnięty.

Jednakże inicjatywa spotkała się z krytyką części internautów, którzy kwestionowali sens niszczenia samochodu i potencjalne zanieczyszczenie gleby. Niektórzy wyrażali obawy, że działanie to przyczynia się do skażenia środowiska, oceniając je jako nieuzasadnione i szkodliwe.

2024-03-18

na podst. tekstu Marty Stępień