Polityka festynowa
Tylko wyborcy popierający partię i jej lidera uważają, że agitacja wyborcza prowadzona przez polityka z ołtarza u stóp Przenajświętszej Panienki jest dobrym pomysłem. Ci wierzący w Boga, ale nie w Jarosława, poczują duży niesmak. Z koeli niewierzący i rosnąca grupa katolików letnich religijnie mają w głębokim poważaniu, co odbywa się na Jasnej Górze.
Z PO jest inaczej? Otóż nie. Aleja tekturowych “milionerów z PiS” wystawiona w jednej z najdroższych destynacji wakacyjnych w Polsce to mruganie do zamożnego antypisowskiego elektoratu, który i tak należy do Platformy. Ci, którzy obecną władzę popierają, będą oburzeni tym żarcikiem, a ci, którym jest ona obojętna, w ogóle nie będą ubawieni. Wygląda na to, że obie formacje osiągnęły ostateczne wyniki, których przebić po prostu nie mogą: PiS w okolicach 34%, Platforma – 30%.
Subskrybuj