R E K L A M A
R E K L A M A
2025-04-26

Nie było taryfy ulgowej. Sprawa policjantów z Piątku cz. II

W czasie procesu ustalono, że podobne praktyki na miejscowym komisariacie policji miały miejsce od lat. Nie były też tajemnicą dla miejscowej ludności. Nikt nigdy jednak nie złożył żadnej skargi. Pewnie ze strachu, pewnie też dlatego, że ofiarami policjantów byli przeważnie panowie nadużywający alkoholu. Jak mówiono na sali łódzkiego sądu: „takie miejscowe pijaczki”. Sytuacja uległa jednak

Katarzyna Binkowska
2025-04-19

Wszyscy wiedzieli. Sprawa policjantów z Piątku cz. I

Zgodnie z wyrokiem sądu Kamil C. przez 15 lat ma również zakaz pracy jako funkcjonariusz publiczny organów powołanych do ochrony bezpieczeństwa publicznego. Skazany musi także zapłacić 80 tys. zł matce i bratu Marcina K., który zmarł po jego interwencji w 2021 r. Oprócz Kamila C. na ławie oskarżonych zasiadało jeszcze pięcioro byłych policjantów z tego

Katarzyna Binkowska
2025-04-13

Zachowanie haniebne i godne pogardy… Porwanie biznesmena cz. II

Obszerne wyjaśnienia złożył Michał M., któremu prokuratura zarzuca współkierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Oskarżony oświadczył, że tylko częściowo przyznaje się do zarzutów, potwierdzając jednocześnie, że brał udział w porwaniu Bartosza F. Na początku opowiedział o swojej znajomości ze współoskarżonym Rafałem D. – Przyjechał z moim znajomym do Bydgoszczy, gdzie prowadziłem zakład barberski. To był chyba wrzesień

Jacek Binkowski
2025-04-06

Walizka z gotówką ukryta w kompostowniku. Porwanie biznesmena cz. I

To właśnie jemu miał powiedzieć o tym znajomy adwokat przebywający wówczas w areszcie. Pieniądze miały pochodzić z handlu lekami psychotropowymi. Jak później ustalono, przestępcy używali recept na leki zawierające pseudoefedrynę, które były przetwarzane na narkotyki. Mówiono o nich „mafia lekowa”. Po zatrzymaniu adwokata policjanci ujawnili w jego domu trzy walizki z ponad 13 mln złotych.

Jacek Binkowski
2025-03-24

Spokojny człowiek bez wybuchów złości. Finał sąsiedzkiej kłótni cz. II

– Nie czuję się w tej chwili na siłach, żeby cokolwiek mówić. Może zdecyduję się na to na kolejnej rozprawie – oświadczył krótko Mirosław S. Żona długo krzyczała: „Kazik, Kazik”… Obszerne zeznania złożyła zaś Helena R., żona pokrzywdzonego. Opowiadała przed sądem, że tego tragicznego dnia jej mąż poszedł na swoją działkę ściąć drzewo, bo było

Jacek Binkowski
2025-03-21

Bicie kijem ze strachu? Finał sąsiedzkiej kłótni cz. I

Rolnik rozpoznał swojego sąsiada – 80-letniego Kazimierza R. Natychmiast powiadomił jego syna oraz pogotowie i policję. Wszystko wskazywało na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku podczas wyrębu lasu. Dopiero sekcja zwłok wykazała, że starszy mężczyzna miał rany tłuczone głowy, złamany nos oraz żebra, stłuczony mózg. A to wskazywało na to, że został zaatakowany jakimś tępym

Jacek Binkowski
2025-03-18

Zeznania Barbary Skrzypek nie wniosły nic nowego

Afera „dwóch wież” wróciła na polityczne salony po latach. Chodzi o niezrealizowaną inwestycję w centrum Warszawy, gdzie spółka Srebrna — kontrolowana przez Fundację im. Lecha Kaczyńskiego — planowała budowę wieżowców, mających zapewnić stabliność finansową środowisku Prawa i Sprawiedliwości. Kluczową rolę w przygotowaniu projektu odgrywał austriacki biznesmen Gerald Birgfellner, prywatnie zięć kuzyna Kaczyńskiego. Jak ujawniła „Gazeta

Jan Rojewski (na podst. zeznań Barbary Skrzypek udostępnionych na stronie prokuratury)
2025-03-17

Kaczyński uważa zeznania Skrzypek za sfałszowane. Przyczyny jej śmierci nadal nie ustalono

Kłopotliwe dla Kaczyńskiego zeznania Barbara Skrzypek, długoletnia współpracowniczka prezesa PiS, zmarła w sobotę. Prezes Jarosław Kaczyński, potwierdzając tę wiadomość w TV Republika, zasugerował, że jej śmierć może być związana z prokuratorami, którzy w środę przesłuchiwali ją w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie w sprawie śledztwa dotyczącego spółki Srebrna. Przesłuchanie prowadziła wówczas prokurator Ewa Wrzosek. Jak podano

SJS na podst. Onet, Medonet, PAP, DoRzeczy
2025-02-27

Tajemnicza śmierć podczas patrolu. Zabójstwo z 1994 roku

Gdy na miejsce przyjechali funkcjonariusze i wyciągnięto z wody auto, na tylnym siedzeniu radiowozu leżały zwłoki mężczyzny. Był to ich kolega: 38-letni aspirant Henryk Stolarek, dzielnicowy z pobliskiego komisariatu w Brzeźniu. Jak później ustalili biegli, miał obrażenia głowy zadane tępym narzędziem. Nie wykluczono, że ofiara mogła jeszcze żyć, zanim samochód znalazł się w wodzie. Umorzone

Jacek Binkowski
2025-02-22

Szarpanina w strugach deszczu. Film stał się dowodem

Jeden ze świadków nagrał to telefonem komórkowym. Na filmie, który pojawił się później w internecie, widać było, jak zaatakowany bije napastnika, a później chwyta go wpół i przerzuca przez barierkę mostu do rzeki. Zdarzenie wywołało salwę śmiechu wśród oglądających, choć nie było to zabawne. Nic się nie stało? Okazało się, że mężczyzna spadł z wysokości

Katarzyna Binkowska