W potrawce – czy to cielęcej, czy rybnej – muszą być pieczarki. Im mniejsze, tym lepiej. Krótko mówiąc: le champignon de Paris. Paryskie grzybki W południowo-zachodniej Francji – od Bordeaux i dalej, do Kraju Basków, ku Pirenejom, w Alzacji, w wulkanicznym Masywie Centralnym, czyli w Owernii, w górach Sabaudii czy Jury – tamtejsi mieszkańcy dobrze wiedzą, co znaczy słowo „grzyb”. W Paryżu
Jak tylko pozwala mi na to czas, sama piekę chleb. Ostatnio robię go na bazie mąki orkiszowej. Jest dostępna już nie tylko w sklepach ekologicznych, ale też w zwykłych spożywczakach. Wiadomo, że jak świeże, domowej roboty pieczywo, to do niego koniecznie masełko albo smakowita pasta. Zanim jednak podzielę się recepturami na wspomniane pasty, to podpowiem, jak w prosty sposób można samodzielnie zrobić masło. Jakiś czas temu w
Co prawda najlepsze i najzdrowsze są surowe warzywa oraz owoce, ale pamiętajmy, że można je wykorzystać na wiele innych sposobów. Niejednokrotnie podkreślałam, że uwielbiam zupy! Przygotowuję je zarówno latem, jak i zimą. Staram się jednak dbać o to, by składniki zawsze były świeże. Jeśli tylko macie taką możliwość, to korzystajcie z tego, co rośnie w waszym ogródku. Jeśli do tej pory nie mieliście okazji albo czasu, żeby
Istnieje legenda, która głosi, że czosnek niedźwiedzi jest pierwszą rośliną, jaką misie jedzą zaraz po przebudzeniu się ze snu zimowego. Jeśli to prawda, to nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ jest źródłem nadludzkiej siły! Obecność wielu witamin i makroelementów sprawia, że ma on prozdrowotne właściwości. Co więcej, jest bardzo smaczny i można go wykorzystywać
Przygotowanie do jego zrobienia jest pracochłonne i zajmuje mniej więcej godzinę, samo zaś gotowanie dwadzieścia pięć minut, a to i tak mniej, niż potrzeba na owe kluski – quenelles. Bo na ich przygotowanie trzeba przeznaczyć trzy godziny. A zatem najpierw sos. Aby otrzymać pół litra, potrzebujemy dziesięciu raków. W solidnym garnku, najlepiej żeliwnym, podsmażamy obrane
W młodości był dobrze zapowiadającym się łyżwiarzem figurowym. Niestety, w 1973 roku, w wieku 20 lat, doznał kontuzji pięty. I wtedy cała jego przyszłość, do tej pory jasna i określona, legła w gruzach. Nie chodził przez rok, a kiedy wreszcie udało mu się ruszyć z miejsca, stało się jasne, że o skokach i lądowaniu na
Uwielbiam śniadanie wielkanocne. Spotykam się z rodziną i przyjaciółmi, by wspólnie biesiadować przy świątecznym oraz już wiosennym stole. Zwieńczeniem śniadania są oczywiście słodkości. Dbam o to, by były one różnorodne i żeby każdy mógł wybrać to, co smakuje mu najbardziej. Jako że kulinarne eksperymenty nie są mi obce, zdecydowałam się wprowadzić kilka modyfikacji w przepisie
Uwielbiam Wielkanoc z wielu powodów. Mogę spotkać się z rodziną, wspólnie spędzać czas i skupić na kwestiach duchowych. Jest to też istotny okres ze względu na to, że zaczyna się wiosna. Biesiadowanie rozpoczynamy od wielkanocnego śniadania, by jeszcze przez kilka kolejnych dni cieszyć się typowymi dla tego okresu potrawami. Są to dania zarówno na słodko,
One tam „rosną” na słupach wbitych w morze. Jak jest odpływ, to hodowcy tych mięczaków przybywają na traktorach i je odławiają. Coraz częściej na plażach widzi się patrole żandarmerii (policja działa w wielkich miastach, a poza ich obrębem – żandarmeria), bo coraz częściej dochodzi do okradania „plantacji”. O przegrzebkach św. Jakuba można by pisać poematy.
Polska kuchnia charakteryzuje się między innymi dużym wyborem zup. Często przygotowujemy pomidorową (z ryżem lub makaronem) albo ogórkową na bazie kiszonych ogórków. Nie mniej popularny jest też żurek. Nie może go zabraknąć na świątecznym stole, a Wielkanoc tuż-tuż! Zachęcam Was do zapoznania się z moją recepturą tej nie tylko świątecznej zupy. Podstawą żurku jest zakwas