Zawsze zachęcam do tego, by nie zostawiać gotowania na ostatnią chwilę. Mam już zrobioną masę piernikową, która musi trochę „odpocząć” przed pieczeniem. W moim domu pierogi to obowiązkowy element wigilijnego stołu i do nich także zabieram się wcześniej. Przygotowuję je w różnych wersjach: z kapustą i grzybami, ruskie, z serem na słodko. Lepienie zostawiam na odpowiedni moment, bo przy dużej rodzinie wymaga to czasu. Dlatego najlepiej jest zrobić je wcześniej, zamrozić, a w Wigilię tylko ugotować lub odgrzać. Aby uniknąć pomyłek, podpisuję woreczki z pierogami, ponieważ nie gotuję słodkich razem z wytrawnymi. Często także wyróżniam je podczas lepienia, kroję ciasto w kwadraty lub wycinam koła. Poniżej dokładna, sprawdzona receptura na pierogi z różnymi farszami.
Subskrybuj