Jakim cudem wychowanka domu dziecka takiego lokalu nie otrzymała? Trudno powiedzieć. Była młoda, nie znała swoich praw. Zamiast więc usamodzielnienia była skazana na tułaczkę. Teraz siedzi w naszej Kancelarii i płacze. Rozważamy opcję zgłoszenia się do ośrodka dla samotnych matek. Ale tam pomoc jest iluzoryczna, a wyjście na prostą jeszcze trudniejsze, bo regulaminy w takich miejscach utrudniają samodzielność. Poza tym przyjmują tam głównie kobiety, które padły ofiarą przemocy.
Tag: ikonowicz
IKONOWICZ: Kraj klasowego apartheidu
Byłem też niedawno u burmistrza ds. lokalowych dzielnicy Praga-Północ, który narzekał, że jakiś radny z Lewicy zbuntował lokatorów przeciwko budowie w pobliżu domu komunalnego. Lepsi goście żyją na grodzonych osiedlach, ale nawet odrapane spółdzielcze bloki są już dziś ogrodzone i obwieszone tabliczkami „teren prywatny”.
IKONOWICZ: Jak bronić się przed wyrzuceniem z mieszkania?
Pani Monika, samotna matka dwójki dzieci w wieku 3 i 8 lat, jest prześladowana przez taką firmę. Kiedy zaczęli wiercić zamki, odesłała maluchy, bo płakały ze strachu. Ciągłe telefony i SMS-y zapowiadające wyrzucenie jej z mieszkania nie mają podstawy prawnej. Chodzi o próbę reprywatyzacji. Jednak żeby zreprywatyzować kamienicę, musi ona być pusta. Ustawa zabrania bowiem
IKONOWICZ: Lokatorzy, łączcie się
Po dwóch miesiącach się zwolniła. Była w kropce. Przestało ją być stać na płacenie wysokiego czynszu (3 500 zł) i przyszła do nas po pomoc. Po krótkiej rozmowie udało się przekonać pracodawcę, aby wypłacił zaległe wynagrodzenie. Musi teraz jednak znaleźć pracę.
IKONOWICZ: Zanim będzie za późno
W schronisku dla bezdomnych powiedziano mu, że brama otwiera się o 6.00. On jednak o tej porze powinien być już w pracy. Jest kucharzem. Przebywanie w takich ośrodkach wiąże się z ograniczeniem wolności, które koliduje z pracą zawodową. A większość bezdomnych gdzieś pracuje. Są ich w Polsce setki tysięcy. Mieszkają po działkach, piwnicach, strychach, w
IKONOWICZ: Dziś przestępcy inwestują w nieruchomości
Ten wraz ze wspólnikiem – policjantem – najpierw przeniósł panią do posiadanego przez siebie mieszkania przy ulicy Filtrowej, żeby tym swobodniej pokazywać puste już mieszkanie potencjalnym kupcom. Wreszcie sprzedał lokal, ale właścicielce nie dał ani grosza. Ona jednak bardzo długo nie zdawała sobie sprawy z tego, co się dzieje. Ostatecznie jej sprawą zajmował się nie