Mieszkania tylko bez dzieci. Awersja wobec wynajmujących

Próbujemy wynajmować mieszkania rodzinom z dziećmi. Negocjujemy też z właścicielami, żeby nie odcinali tej rodzinie wody czy prądu. Żeby spokojnie zaczekali, aż lokatorzy z dwójką nastoletnich dzieci się wyprowadzą. Ale ilekroć w rozmowie z potencjalnymi wynajmującymi wspomnimy o dzieciach, okazuje się, że mieszkania wynająć nie można – tłumaczą to tym, że z dziećmi trudniej wyrzucić.

fot. Wikimedia

Bo samych dorosłych to można wprost na bruk, a jak są dzieci, to musi być jakiś lokal od gminy. Oczywiście gdyby czynsze nie były tak astronomicznie wysokie, problem ewentualnego wyrzucania nie byłby taki kluczowy. W tym jednak wypadku rodzina da radę płacić. Ojciec dzieci jest piekarzem i zarabia jakieś 4500 zł na rękę, nie można im jednak znaleźć lokum, bo… są dzieci. Rozmawialiśmy z właścicielką, która żądała 5 tys. zł kaucji za nieumeblowane mieszkanie, które składało się z trzech pokoi, każdy na innym piętrze, pod Warszawą. Ale i tak się nie zgodziła, bo dzieci.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2023-12-08

Piotr Ikonowicz