Mieszka w Berlinie w domu spokojnej starości. Pod jej oknem jest plac zabaw. Gdy siada na balkonie w wiklinowym fotelu, słyszy śmiech przedszkolaków szalejących na czerwonej zjeżdżalni. – Małe dzieci. Takie piękne – mówi. Oby miały szansę na spełnienie marzeń, szansę, jakiej ona od losu nie dostała.
Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.
Już od
22,00 zł/mies
Subskrybuj