R E K L A M A
R E K L A M A

Odejście od Świadków Jehowy. Grupa religijna ogranicza kontakty z rodziną

Tulia Topa dorastała w rodzinie, która wyznawała wiarę Świadków Jehowy.

Fot. Wikimedia

Ciężkie dzieciństwo

Już od najmłodszych lat Tulia uczestniczyła w ich spotkaniach, gdzie przekazywano jej, że jest to jedyna słuszna droga w życiu i nie ma niczego lepszego. Wszelkie próby życia inaczej były traktowane jako działania szatana, które miały ją odwieść od właściwej drogi. Chrztu, który jest jednym z najważniejszych wydarzeń w życiu Świadków Jehowy, oczekiwano od niej już od dzieciństwa.

Jako dziecko Tulia czuła, że jest obserwowana, zwłaszcza w kwestii przyjęcia chrztu, co jest bardzo istotne dla tej wspólnoty. Pomimo presji społecznej, której była poddana, zdecydowała się na chrzest w wieku 13 lat, oczekując, że będzie to dla niej ochrona przed wpływem szatana. Jednakże, po latach doświadczeń, postanowiła opuścić organizację Świadków Jehowy, co oznaczało zerwanie kontaktu z rodziną.

Mimo prób utrzymania kontaktu z bliskimi, Tulia została zepchnięta na margines przez swoją rodzinę. Zgodnie z zaleceniami organizacji jej ojciec podjął decyzję o zerwaniu kontaktów, postrzegając ją jako zagrożenie dla ich wiary. Mimo próśb i tłumaczeń, że szanuje ich przekonania, relacje zostały przerwane, ponieważ od niej oczekiwano całkowitego posłuszeństwa wobec ciała kierowniczego organizacji.

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2024-05-14

Na podst. tekstu Aleksandry Lewandowskiej