Śmiertelny cios zadał mu Iusif K., który miał stanąć w obronie swojego rodaka Elmara M. Zdarzenie zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. Dlatego podczas przesłuchania nie zaprzeczał, że użył noża, który w czasie sprzeczki przyniósł z samochodu.
– Nie chciałem jednak zabijać tego człowieka, tylko go przestraszyć, bo bił mojego kolegę i widziałem u niego nóż. Teraz wiem, że nie było to dobre rozwiązanie, ale bardzo się bałem o przyjaciela – wyjaśniał po zatrzymaniu.
Elmar M. z kolei na przesłuchaniach milczał.
Pierwszy mężczyzna ma wykształcenie średnie, z zawodu jest serwisantem telefonów komórkowych, ale utrzymywał się z prac dorywczych. Kawaler, niekarany. Drugi skończył zaledwie szkołę podstawową, ale wyuczył się zawodu mechanika samochodowego. Również kawaler, wcześniej był już karany za kradzież.
Subskrybuj