Powołana komisja miałaby funkcjonować na zasadach podobnych do komisji weryfikacyjnej do spraw reprywatyzacji warszawskiej. Decyzje, które mogłaby podejmować, to między innymi wydanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat oraz cofnięcie i zakaz poświadczania bezpieczeństwa na 10 lat. Opozycja twierdzi, że to wymierzona właśnie w nią niekonstytucyjna regulacja.
Przed głosowaniem na sali obrad pojawił się Donald Tusk.
– Chciałem zobaczyć twarze tych, którzy po raz kolejny złamali konstytucję i dobre obyczaje, fundamentalne zasady demokracji, ze strachu przed utratą władzy, ze strachu przed ludźmi, przed odpowiedzialnością po przegranych wyborach – powiedział Tusk. Posłowie opozycji zareagowali na to owacjami na stojąco.
Ustawa trafi na biurko Andrzeja Dudy.
– Jeżeli prezydent planuje jakąkolwiek karierę polityczną zagraniczną po zakończeniu kadencji w Polsce, jeżeli nadal chce być poważnym prezydentem poważnego kraju (…), po prostu nie może podpisać ustawy – powiedziała w „Faktach po Faktach” politolożka dr Anna Materska- Sosnowska.
Subskrybuj