Było nas w domu czworo. Trzy siostry i ja jeden. Z Podlasia jesteśmy. Biednie było. Ojciec wcześnie umarł i mama sama została. Dwa konie i 4,5 hektara ziemi trzeba było obrobić. Najpierw do miasta poszła siostra, najstarsza była. Sprzątała u pana Kazia pod Warszawą, z polecenia tam trafiła. Porządny facet był z niego, uczył się
Tag: wspomnienia
Ikona odnalazła spokój. Żegnamy Agnieszkę Maciąg
Maciąg była ikoną polskiego modelingu i inspiracją dla pokoleń. Jej międzynarodowa kariera rozpoczęła się pod koniec lat 80., kiedy wygrała konkurs dla modelek w Nowym Jorku, co otworzyło jej drzwi na światowe wybiegi. W latach 90. zachwycała na pokazach w Paryżu, Mediolanie i Nowym Jorku, współpracując z legendami mody, takimi jak Karl Lagerfeld, Pierre Cardin
Świat Porsche… Trzy motoryzacyjne wspomnienia
Jesień upływa mi pod znakiem Porsche, na co absolutnie nie mogę narzekać. Każde spotkanie z pojazdami tej marki pozostawiło po sobie trwały ślad. I różne refleksje. Jedźmy chronologicznie: Ślad pierwszy: Silesia Ring, królestwo 911 Kilka tygodni temu dni były jeszcze ciepłe, a jeden, spędzony na torze Silesia Ring, wyjątkowo gorący. Przynajmniej z motoryzacyjnego punktu widzenia.
Śladami Teresy. Pierwszy i ostatni statek
Każdy przeżywał swój dramat. Zarówno rodziny tych, którzy zginęli, jak i ci, którzy ocaleli. Historia Teresy Sienkiewicz jest mało znana, a jeszcze bardziej tragiczna. – Całe środowisko marynarskie było wstrząśnięte tą katastrofą – opowiada Katarzyna Hipsz, żona starszego mechanika, który sporą część życia spędził na morzu. – Niewiele pamiętam, minęło już tyle czasu, to prawie 33 lata. Bodaj któraś z
Uduchowiona Madonna, czyli „Madame X”
Do zagrania Madonny szykowała się trzy lata temu, jednak wtedy prace nad obrazem wstrzymano. Teraz znów mówi się o filmie, więc niewykluczone, że biopic (skrót od „biographical picture”, czyli „filmu biograficznego”) o wokalistce, która podbiła w 1983 roku listy przebojów hitem „Holiday”, a rok później zgorszyła słuchaczy nagraniem „Like a Virgin”, wreszcie wejdzie do produkcji.
Mój Trubadur z Kamiennej. Część VII nowej książki Bożeny Lichtman
XV. Królewski żywot Lata 70. były dla mnie i Mariana niezwykle udane. Mój mąż zarabiał naprawdę mnóstwo pieniędzy. Doszło do tego, że ja w ogóle nie jeździłam pociągami, tylko brałam taksówkę i jechałam na zakupy do Warszawy. Miałam tam założone w banku przy ul. Czackiego konto wewnętrzne, na które wpłacałam bony dolarowe. Potem jechałam na
Wspominamy Janusza Glanca-Szymańskiego, wieloletniego sekretarza redakcji
Gościu w czerwonych butach Pierwszy raz zobaczyłem go kilkadziesiąt lat temu w nieistniejącej już od dawna redakcji łódzkich „Odgłosów”. Przyniosłem tam jako współpracownik jakiś tekst, a Pan Janusz Glanc-Szymański był wówczas grafikiem – rysownikiem. Od razu pomyślałem, że to niezły gość, taki redakcyjny „figo-fago”, co nie odpuści żadnej kobiecie i nie ominie żadnej fajnej imprezy.
„Mój trubadur z Kamiennej”. Część V nowej książki Bożeny Lichtman
VIII. Ślub i wesele – Wszystko zmieniło się, gdy zaszłam w ciążę. Postanowiliśmy wtedy się pobrać. Ślub wzięliśmy 12 kwietnia 1969 roku. Co ciekawe, Marianek wcale mi się nie oświadczył, tylko jakoś tak zwyczajnie ustaliliśmy, że bierzemy ślub, bowiem wkrótce miało przyjść na świat dziecko i trzeba było to wszystko jakoś poukładać. Nasze matki już
Listy do redakcji Angory (07.09.2025)
„Prezent z Ameryki?” Nie rezygnować, ale żądać! Chciałbym odpowiedzieć Pani Ewie Nowakowskiej, autorce listu „Prezent z Ameryki” (ANGORA nr 33). Rafał Trzaskowski przegrał, bo 1 361 913 osób wyszło z pracy przed przerwą na lunch, choć to nie był piątek. Polityka to często praca na ugorze. Nikt Państwa nie zmusza (jeszcze), żeby iść na wybory. Proszę tylko pamiętać, że (jeszcze) mają Państwo szansę postawić na mniejsze
„Mój trubadur z Kamiennej”. Część IV nowej książki Bożeny Lichtman
V. Trubadurzy po raz pierwszy Marian rozpoczął swoją przygodę z muzyką w 1960. Śpiewał wtedy sam, akompaniując sobie na gitarze. W 1962 zgłosił się na Festiwal Młodych Talentów w Szczecinie i zdobył tam drugie miejsce! Miał czternaście lat, a śpiewać zaczął, gdy miał dwanaście. Byli tam też m.in. Helena Majdaniec i Czesław Niemen, wtedy jeszcze