Ameryka po europejsku. Recenzja Jeepa Grand Cherokee

Jeep Grand Cherokee piątej generacji to zupełnie nowy i wyczekiwany model, wznoszący najdroższy i najbardziej luksusowy wóz w gamie amerykańskiego producenta na wyższy poziom. Samochód znacząco urósł, jest o niebo lepiej wykończony i świetnie prezentuje się na tle licznych europejskich rywali. Żeby nie było za kolorowo, na Starym Kontynencie sprzedawany jest wyłącznie z hybrydowym napędem (plug-in), którego sercem jest raptem 2-litrowy, czterocylindrowy silnik, co nieco kłóci się z charakterem dużego SUV-a zza oceanu.

Fot. Maciej Woldan

Motoryzacyjna miłość od pierwszego wejrzenia? Może to nadużycie, ale po pierwszych chwilach spędzonych w towarzystwie nowego Grand Cherokee byłem nim szczerze urzeczony. Samochód, jak przystało na pojazd wywodzący się ze Stanów Zjednoczonych, imponuje swoim rozmiarem. Masywny, charakterystyczny dla Jeepa grill wzbudza szacunek, a wymiary zewnętrzne wozu wydają się jeszcze bardziej okazałe niż w rzeczywistości.

Nowy Grand Cherokee ma 4,91 metra (o 18 centymetrów więcej niż poprzednik), ale na oko dałbym mu ponad 5 metrów. Amerykańskiego sznytu dodają nie tylko 21-calowe polerowane felgi, ale też niezliczona ilość chromowanych elementów dekoracyjnych w postaci atrapy chłodnicy, relingów czy listwy poprowadzonej wzdłuż nadwozia. O ile od dłuższego czasu nie słabnie moda na podkręcanie wyglądu aut tzw. pakietami czerni czy matowymi lub satynowymi lakierami, o tyle potężnemu Jeepowi błyszczące wstawki nadawały odpowiedni, nieprzestarzały styl. Styl, który bardzo przypadł mi do gustu i o którym nie można powiedzieć, żeby kojarzył się z tandetą. Przeciwnie, najnowsze Jeepy zrobiły olbrzymi postęp, jeśli chodzi o jakość wykończenia i stylistyczne zabiegi. Widać to już po zajęciu miejsca w przepastnej kabinie, gdzie dominuje gruba, absolutnie nieekologiczna skóra i prawdziwe drewno, obecne nie tylko na boczkach drzwi czy desce rozdzielczej, ale również na kierownicy. Miejsca jest mnóstwo, zarówno z przodu, jak i z tyłu.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2023-09-11

Maciej Woldan


Wiadomości
Nie słychać w Moskwie kurantów [REPORTAŻ ANGORY]
Wojciech Barczak
Albo my ich, albo oni nas. Rozmowa z prof. RYSZARDEM PIOTROWSKIM
Krzysztof Różycki
Ta uczelnia współpracowała z Collegium Humanum. Obiecuje „Doktorat w 100 dni”.
Beata Dżon-Ozimek
Społeczeństwo
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Śmierć z narkotykami w tle
Michał Fajbusiewicz
Dziennikarstwo a sztuczna inteligencja. Czy mamy się czego obawiać?
Marek Palczewski
Tata bez zobowiązań. Na niektórych alimenciarzy nie ma sposobu
E.W. na podst.: Małgorzata Święchowicz, „Zadłużeni u dzieci”, „Newsweek” nr 35
Igrzyska paralimpijskie. Zachwycające otwarcie i wielkie nadzieje
MS, FLORENCE VIERRON LÉNA LUTAUD ARIANE BAVELIER © Figaro Syndication 2024
Świat/Peryskop
Nieustępliwa irańska opozycja działa od ponad dekady w okolicach Tirany
PKU, MATTHIAS RÜB © FAZ 2024
Gwinea Równikowa. Syn prezydenta prowadzi skandalicznie luksusowe życie
MS, TANGUY BERTHEMET © Figaro Syndication 2024
5 najbardziej zagrożonych miejsc z listy światowego dziedzictwa UNESCO
AS na podst.: dailymail.co.uk, geographical.co.uk
Hymny narodów świata: Baleary
Henryk Martenka
To musisz zobaczyć na Sycylii. Przyroda, zabytki i kuchnia
Wojciech Nawrocki
Lifestyle/Zdrowie
Wcale nie „z niczego”. Miłość a ludzki mózg
Na podst. tekstu Dominiki Tworek
81. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji. Gwiazdy i słoń na plakacie
ANS
„Harry Potter”, czyli Książka, która zmieniła oblicze literatury
(MS) ALICE DEVELEY MADELEINE METEYER
Angorka