Potrawka, czyli blanquette z białej ryby

Blanquette to tyle co potrawka. W tradycyjnej kuchni francuskiej kojarzy się z cielęciną. To żelazny punkt tamtejszego menu przygotowywany od czasów babć pamiętających epokę napoleońską. My staniemy okoniem, czyli w poprzek tradycji, i przyrządzimy ją z ryby. Niemniej według pewnych naszych smaków. 

Fot. Marek Brzeziński

W potrawce – czy to cielęcej, czy rybnej – muszą być pieczarki. Im mniejsze, tym lepiej. Krótko mówiąc: le champignon de Paris. 

Paryskie grzybki 

W południowo-zachodniej Francji – od Bordeaux i dalej, do Kraju Basków, ku Pirenejom, w Alzacji, w wulkanicznym Masywie Centralnym, czyli w Owernii, w górach Sabaudii czy Jury – tamtejsi mieszkańcy dobrze wiedzą, co znaczy słowo „grzyb”. W Paryżu i okolicach jest inaczej: to jest pieczarka. Znakomite źródło protein i witaminy B. Nawet usmażone dostarczają nam jedną trzecią potrzebnych minerałów.

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2023-05-29

Marek Brzeziński