Aleksander Hall. „Męczeństwo” Wąsika i Kamińskiego nie będzie miało większego znaczenia

Aleksander Hall w rozmowie z WP wyraża nadzieję, że konserwatywna część koalicji odejmie PiS umiarkowany elektorat.

Fot. Wikimedia

Cel nie uświęca środków

Wąsik i Kamiński, po wyjściu z więzienia, usłyszeli słowa „Cześć i chwała bohaterom”. Ich wizerunki wcześniej pojawiły się na pomniku Armii Krajowej w Warszawie. Hall wyraża swoje zdanie na temat kreowania ich jako więźniów politycznych i bohaterów prawicy, uważając ich za polityków skazanych za poważne przestępstwa urzędnicze. Podkreśla, że ich kłopoty z prawem wynikły z prowokacji politycznej, fałszowania dokumentów i nielegalnych działań, a nie z walki z postkomunistycznym układem.

Hall przypomina o przypadkach prowokacji służb specjalnych takich jak zastawienie pułapki na Andrzeja Leppera czy aresztowanie pani Barbary Blidy, gdzie agentom CBA towarzyszyła TVP. Mówi również o atmosferze w Polsce pod koniec rządów PiS w 2007 roku, zaznaczając, że panowała wtedy chora atmosfera obawy przed kolejnymi aresztowaniami.

Co do Mariusza Kamińskiego, Hall zauważa, że w młodości był radykalnym działaczem opozycji antykomunistycznej, co uznaje za pozytywną cechę. Niemniej jednak, zwraca uwagę na zjawisko, w którym niektórzy rewolucjoniści zaczynają jako ideowcy, a potem w procesie radykalizacji zaczynają stosować każde możliwe środki wobec postrzeganych wrogów, uważając, że cel usprawiedliwia środki.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2024-02-06

na podst. tekstu Sebastiana Łupaka