Wysoki rangą funkcjonariusz w rozmowie z Onetem podkreślał, że „w środowisku policyjnym nikt nie ma wątpliwości, że prezydent postanowił odegrać się w ten sposób za wejście do Pałacu Prezydenckiego i zatrzymanie Macieja Wąsika oraz Mariusza Kamińskiego”. Prezydent wysilił się jedynie na wpis na platformie X.
„Wszystkim Policjantkom i Policjantom stojącym na straży bezpieczeństwa Państwa i konstytucyjnego porządku prawnego oraz Pracownikom cywilnym Policji składam najserdeczniejsze życzenia wytrwałości i satysfakcji z pełnionej służby i pracy. Cieszę się, że z okazji Święta Policji mogłem mianować na stopnie generalskie oraz pierwsze stopnie oficerskie Funkcjonariuszki i Funkcjonariuszy tej szczególnie ważnej dla bezpieczeństwa wewnętrznego formacji” – napisał Andrzej Duda (x.com/ AndrzejDuda).
– Szczególne podziękowania należą się funkcjonariuszom, którzy postawili się Twojemu i pisowskiemu bezczelnemu bezprawiu i farsie, jaką było chowanie dwóch kryminalistów w Pałacu Prezydenckim (do tej pory, jak sobie o tym pomyślę, to po prostu w głowie się nie mieści, jak miernota Twojego pokroju opluła urząd, który sprawuje) – odpisał głowie państwa Jakub (x.com/@ Jakubelazowski1).
– Jakiego rodzaju foch nie pozwolił panu na osobiste uczestniczenie w Święcie Policji? Już nie jest pan murem za polskim mundurem? – dociekał Falstafiku (x.com/falstafiku).
– A co przeszkodziło zrobić to osobiście? Narty, dmuchanie kraba czy Ruchadło Leśne? – ironizował Henry Tau (x.com/ Henry_Rosa).
– Brawo, Panie Prezydencie! Nie ma co chodzić do tych, którzy później, bez zaproszenia, pod nieobecność gospodarza, wbijają do domu – chwaliła Jola Jasna (x.com/JolaJasna).
– To, że prezydent zignorował Święto Policji, jest tylko pretensjonalnym nietaktem. Ale to, że Andrzej Duda torpeduje nominacje ambasadorskie, wetuje dobre ustawy, blokuje naprawę praworządności, jest już działaniem antypaństwowym. Rola głowy państwa zdecydowanie go przerosła. Jeszcze tylko rok – napisał Grzegorz Schetyna (x.com/G_Schetyna).
– Pan Duda nie „zaszczycił” nas swoją obecnością na obchodach Święta Policji. Może i lepiej, bo nikt za nim zbytnio nie tęskni i zaoszczędził nam konieczności wysłuchania kolejnego obłąkańczego przemówienia. Jak dla mnie, w ogóle może się już publicznie nie pojawiać – skomentowała Ida Warschauer (x.com/ida_warschauer).
– Prezydent RP pokazuje 100 tys. policjantom, jak bardzo ma w poważaniu ich służbę, poświęcenie i zawód. Święto Policji w tym roku bez Dudy. Może to i lepiej. Premier Tusk godnie reprezentował Rzeczpospolitą. Andrzej Duda chciał pokazać, jaki jest „ważny” i zbojkotował Święto Policji. Burza w mediach zmusiła go jednak do wycofania się z braku nominacji generalskich. To dobrze. Jest tylko jedno pytanie – po co to wszystko było? (…) To przypomina naburmuszonego Andrzejka z przedszkola. Pan prezydent kieruje się jakimiś własnymi lękami, fobiami i niechęciami, a nie dobrem policji. Jeszcze rok tej prezydentury, która jest coraz bardziej obciachowa – ocenił Marcin Kierwiński (x.com/MKierwinski).
– (…) To może być dobra przysługa, bo odbierać cokolwiek z rąk Dudy to jednak wstyd i plama na lata – skomentował Zbigniew Hołdys (x.com/ZbigniewHoldys).
– Jakie to małe mścić się na policjantach za rzetelne wykonywanie obowiązków. Każdego dnia i nocy stoją na straży bezpieczeństwa, często narażając życie. Ale PAD nie przyjdzie na Święto Policji (…). Smutne, żałosne, niegodne głowy państwa – ocenił Krzysztof Brejza (x.com/KrzysztofBrejza).
– Małe, ale bez niego uroczystość przebiegała w lepszej atmosferze – skomentował Jerzy Skoczylas (x.com/JerzySkoczylas).