Nie wszyscy wiedzą, że Polacy zużywają ogromne ilości czosnku w porównaniu z wieloma innymi krajami, a najczęściej korzystają z niego w formie świeżej. Nic dziwnego! Czosnek to dla mnie produkt must have w kuchni. Dodaję go niemal do wszystkiego – od sosów przez zupy aż po pieczenie. Ma charakterystyczny intensywny smak, który dodaje głębi nawet najprostszym potrawom. W dodatku czosnek nie tylko smakuje, lecz także działa antybakteryjnie i
Tag: zupa
Ewa Wachowicz: Jarzynówka z rybą
Minestrone to popularna włoska zupa. Jej nazwa pochodzi od włoskiego słowa minestra, czyli właśnie zupa. Co prawda nie ma ścisłego przepisu na to „płynne dobro”, ale musi się składać z (najlepiej sezonowych) warzyw. Dla nas jest to więc po prostu typowa jarzynówka. W zależności od preferencji można przygotować ją w wersji wyłącznie warzywnej lub na mięsnym wywarze.
Ewa Wachowicz: Chłodnik na zakwasie buraczanym
Lato to czas, kiedy chętniej sięgamy po lekkie i orzeźwiające potrawy, a chłodnik na zakwasie buraczanym doskonale wpisuje się w ten trend. Moja bratanica Karolina mieszka w Hiszpanii i często zajada się tam gazpacho. Po przyjeździe do kraju niejednokrotnie prosi mnie o przygotowanie „czegoś polskiego”. Pomyślałam o chłodniku na zakwasie buraczanym. Ta zupa jest nie
Ewa Wachowicz: Koperkowa z brukselką
Koperek to jedno z tych ziół, które w kuchni polskiej odgrywają szczególną rolę. Jego intensywny, świeży zapach i delikatny smak potrafią przemienić zwykłe danie w coś wyjątkowego. Brukselka, choć nie zawsze darzona sympatią, jest niezwykle wartościowym warzywem, pełnym witamin i minerałów. Nie tylko pozytywnie wpływa na zdrowie, ale też w widoczny sposób poprawia wygląd skóry!
Extension Rebellion. Aktywiści czy terroryści?
Od 28 stycznia określani są we Francji jako „rzucacze zup”, a to ze względu na ich ulubioną broń: termos z zupą. Tego dnia dwie aktywistki oblały w Luwrze szkło chroniące Mona Lisę i ogłosiły, że działają w imieniu stowarzyszenia Riposte Alimentaire. Kilka dni później, 10 lutego, w Muzeum Sztuk Pięknych w Lyonie podobny los spotkał Wiosnę Moneta. „Ta wiosna będzie
Ewa Wachowicz: Tradycyjna grochówka
Grochówka to zupa znana chyba w całej Polsce. Na początku była serwowana głównie w wersji jarskiej, ale z czasem zaczęto do niej dodawać również mięso. Moim zdaniem najlepiej smakuje właśnie z wędzonką! To zupa, która zarówno mnie, jak i moim bliskim, kojarzy się z zimą. W tym czasie przygotowuję ją najczęściej. Warto mieć na uwadze, że groch, podobnie jak inne warzywa strączkowe, dostarcza nam wiele białka oraz błonnika. Ma
Ewa Wachowicz: Wigilijna zupa jagodowa
Podczas mikołajek gotowałam na żywo wspólnie z Piotrem Kucharskim, łącząc się z moimi fanami poprzez media społecznościowe. Odwiedził mnie on w moim krakowskim domu i przywiózł ze sobą coś specjalnego – przepis na… wigilijną zupę jagodową! Było to dla mnie nie lada zaskoczenie, ponieważ do tej pory nie słyszałam o zwyczaju jedzenia owocowej zupy podczas kolacji wigilijnej.
Ewa Wachowicz: Grzybowa z jajkiem w koszulce
Kiedy wyjeżdżam do Zawoi, to obowiązkowo (w sezonie) wybieram się do lasu. W mojej rodzinie zdecydowana większość osób uwielbia zbierać grzyby. Grzybobranie to świetna zabawa i okazja, by spędzić czas z rodziną. O tej porze roku w moim koszyku lądują najróżniejsze okazy: prawdziwki, podgrzybki, kozaki, maślaki czy rydze. Po powrocie do domu w pierwszej kolejności upewniam się, że wszystkie są jadalne. Te, co do których mam nawet najmniejsze wątpliwości, odrzucam.
Ewa Wachowicz: Zupa śliwkowo-rabarbarowa
Moja mama zawsze lubiła eksperymentować w kuchni. Kiedy wnuczki były małe, musiała się bardzo starać, żeby kulinarnie im dogodzić, były bowiem typowymi niejadkami, które bardzo trudno zadowolić. Jak to zwykle w przypadku dzieci bywa, najbardziej smakowały im słodkie potrawy. Mama często przygotowywała więc naleśniki, parowce albo racuchy. Nie brakowało też zup owocowych. Latem i jesienią były to pozycje obowiązkowe. Do ich przygotowania wykorzystywała świeże sezonowe owoce. Rodzice mieli gospodarstwo, więc większość
Ramen. Pyszna japońska zupka
Dodatki do tej zupy to niekończąca się lista możliwości. Czym to jest? Ano kombinacją chińskiego makaronu i japońskich rosołków. Tak naprawdę to powstała w latach 50. XIX stulecia, gdy Japonia otworzyła się na świat. Wcześniej przez stulecia cesarstwo to było zamknięte i tylko jeden statek handlowy pod banderą Portugalii dobijał do brzegów Japonii, ale marynarze nie mieli prawa zejść na brzeg. Mogli handlować z