R E K L A M A
R E K L A M A
2024-07-01

Tym pachnie nawóz [REPORTAŻ ANGORY]

– Wojtek, jedziesz tam. To Lubelszczyzna. Na miejscu rozległy zalew na Wieprzu i jeszcze jeden, mniejszy tuż obok. Na przeciwległym brzegu w Nieliszu spory ruch – widać sprzęt pływający, kilka budek z plażowym żarciem i grupki chętnych na kąpiel. A co w Nawozie? Też jest plaża, ale bez infrastruktury, dlatego ludzi tu nie uświadczysz. Bezruch,

Wojciech Barczak
2024-06-24

Szpitalny oddział śmierci. Śmiertelne przypadki z SOR-u

W Jeleniej Górze na oddział ratunkowy trafił czterdziestolatek z bólem brzucha. W rejestracji powiedziano mu, że będzie zdiagnozowany szybciej, gdy skorzysta z nocnej pomocy lekarskiej działającej w tym samym budynku. Lekarka NPL, podejrzewając zapalenie wyrostka, dała mu skierowanie na SOR. Mężczyzna wrócił więc tam, skąd przyszedł, a lekarz orzekł, że nic mu nie jest. Następnego

E.W. na podst.: Agnieszka Sowa. SOR-y, mamy problem. Polityka nr 26/2024
2024-06-17

Van Gogh maluje Brzózki (NASZ REPORTAŻ)

– To jest jak na jednym czeskim filmie według Hrabala o facecie, który marzył, żeby po kawałku malować swój dom. Tu jest tak samo. Marzenia się spełniają – pan Adam dla takich kilku zdjęć przyjechał z Bydgoszczy. Tych, którzy spełnili już swe marzenia, jest na razie dziewięcioro. Raczej dziewięć, bo chodzi o całe rodziny. Dziewięć rodzin ma w Brzózkach kolorowe ściany domów i

Wojciech Barczak
2024-06-17

Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej. Znaleziono dokument studenta z Syrii

Służby, które można spotkać „na pasku”, czyli na samej granicy, nie operują nazwami miejscowości: Narewka, Biała Straż czy Opaka Duża. „Młode wojsko” oraz policjanci służby prewencji, którzy przyjechali na Podlasie m.in. ze Słupska i Gdańska, często tych nazw nigdy nawet nie słyszeli. Dla nich liczy się przede wszystkim numer na granicznym słupku. 

Tomasz Barański
2024-06-03

Umorzona sprawa gwałtu. Okoliczności uznane za „niewystarczające”

Ola była przez wiele lat jedną z jej najlepszych przyjaciółek. – Mogłyśmy na siebie wzajemnie liczyć, lecz po tej sprawie wiele się zmieniło – wspomina Gabrysia. We wrześniu 2023 roku Ola szykowała się do ślubu z Krzyśkiem; mieli już dziecko, drugie było w drodze. W poniedziałek 11 września wieczorem kobieta przeniosła się z córką na

Piotr Kraska
2024-06-03

Aż się prosi, by mieszkać na Osi. Nietypowa wieś nieopodal Kluczborka

– Wystartowałam – opowiada. – I go pokonałam. Trochę się złościł, ale potem mu przeszło. Wioska z pewnego powodu budzi moje zainteresowanie. Gruchnęła przecież swego czasu internetowa wieść, że jej nazwa jest najkrótszą nazwą miejscowości w Polsce i podobno odnotowano ją w „Księdze rekordów Guinnessa”. Pojechać do Osi? Posłuchać, co piszczy w trawie? Telefon. – Dzień

Wojciech Barczak
2024-05-27

Matki boją się wychodzić z bloku. „Każdy ma do niego szacunek”

– Moglibyśmy chwilę porozmawiać, jakim pan jest sąsiadem? Sąsiedzi się pana boją – zwraca się reporter do Krzysztofa K. – Ze wszystkimi w zgodzie żyję – pada odpowiedź.  Młoda kobieta skarży się na niego i w tym momencie mężczyzna wychodzi z bloku: – Ona w sundzie jest podana o odszkodowanie. Ukarana bydzie (pisownia oryginalna).  Z uporem twierdzi, że „każdy ma do niego szacunek”, a

Bohdan Melka, „Żyją w panicznym strachu przed sąsiadem”, TVN
2024-05-27

Austriackie gadanie, czyli obóz dla uchodźców. Powrót do przeszłości

*** Bez trudu przekraczamy austriacką granicę. Docieramy do Wiednia i jesteśmy jak dzieci we mgle. Czekamy kilka godzin, aż wróci do domu Heniek; w zaufaniu dostaliśmy w Warszawie ten kontakt – jak mu powiemy hasło, to on nam powie, co dalej robić. Dzięki informacjom uzyskanym od Heńka udaje nam się dojechać pod bramę obozu dla

Ewa Korzeniowska
2024-05-26

Trąbka przenosi nas do Boga. Dom pogrzebowy niczym muzeum

W ramach Nocy Muzeów poznali m.in. tajemnice sekcji zwłok i dowiedzieli się, dlaczego warto zdecydować się na balsamację ciała osoby zmarłej. – Wieczorne wyjście do domu pogrzebowego to atrakcja dla ludzi odważnych i ciekawych świata. Kiedy inni biegają w tym dniu po galeriach, ludzie o stalowych nerwach przyszli do nas i poznają np. narzędzia pracy technika sekcyjnego – mówi Jan

Tomasz Barański
2024-05-26

Słowo komornika. Tylko 200 złotych za zniszczenie cennych akt?

53-letni dziś Jacek B. to legenda środowiska komorników. Według doniesień prasowych był do niedawna największym i najbogatszym komornikiem w Polsce, a jego olbrzymia, wyposażona we własne call center kancelaria przy sądzie na warszawskiej Woli miała przerabiać rocznie blisko milion spraw (ok. jednej piątej wszystkich rozpatrywanych w Polsce!). Jego i podobnych przedstawicieli tej branży nazywano hurtownikami.

Piotr Kraska