– To tylko indywidualny konkurs, który nie ma żadnego znaczenia dla piłki nożnej, gdzie przecież najbardziej liczą się wspólnie wywalczone trofea. Ramię w ramię, drużynowo – próbują deprecjonować Złotą Piłkę jej przeciwnicy. I niby ich teoria ma sens, ale z drugiej strony, gdy nadchodzi jesień, tradycyjnie rozpoczyna się dyskusja. Kto tym razem będzie najjaśniej błyszczał na paryskiej gali?
Tag: piłka nożna
Piłki nie lubił, ale chciał się bić… Sprawa pseudokibiców z Białegostoku cz. I
Przestępczość związana z subkulturą kibiców Jagiellonii Białystok istniała już od początku lat 90. minionego wieku. Po roku 2000 zaczął się rozwijać w tym mieście ruch skinheadów w skrajnej wersji rasistowskiej i nazistowskiej. Były wzajemne bójki pomiędzy pseudokibicami innych klubów piłkarskich: walczono nie tylko na pięści, lecz także na noże i maczety. Kulminacją było zabójstwo 19-letniego
Zmiana pokoleniowa. Piłkarska koncepcja Probierza
Skutki tych działań są różne, ale na pewno nie można narzekać na nudę. Co więcej, w koncepcji Probierza da się doszukać nadziei, że odmieni pełne rozczarowań oblicze naszego futbolu. Byłem szczerze zdziwiony aż tak wielką lawiną krytyki, jaka spadła na Michała Probierza po pierwszym z dwóch meczów Ligi Narodów, jakie rozgrywaliśmy u siebie w Warszawie, na PGE Narodowym. Dwumecz z
Skończył na własnych zasadach. Szczęsny zapowiedział koniec kariery
Szczęsnemu za piękną karierę dziękują koledzy z drużyn, trenerzy, dziennikarze i kibice. Choć były już sportowiec ma kilku potencjalnych utalentowanych następców, o drugiego tak charakternego, błyskotliwego i bezkompromisowego piłkarza będzie bardzo trudno… Połowa sierpnia: Wojciech Szczęsny rozwiązał kontrakt z Juventusem Turyn. Za porozumieniem stron, bez większego prania brudów w mediach. Pogrążony w kłopotach finansowych klub
Mbappé na Narodowym. Obiecujący piłkarz w Warszawie
Kylian Mbappé nie zawiódł. Francuz w swoim pierwszym meczu strzelił pierwszego gola, zapewniającego mu pierwsze międzynarodowe trofeum z nową drużyną. A to dopiero początek pełnej sukcesów ery Realu, jak prognozują hiszpańskie media… 14 sierpnia 2024 roku stolica Polski była piłkarską stolicą Europy. Od dłuższego czasu było wiadomo, że w drugiej połowie wakacji Warszawa ugości zdobywcę
Badam teren. Rozmowa z ADAMEM MARCINIAKIEM
– Mam wrażenie, że po zakończeniu gry w piłkę dopiero teraz trafiłeś w swoje naturalne środowisko… – Mówisz o aktywności w mediach… Dla mnie środowiskiem naturalnym jest sport. W połowie zeszłego sezonu, kiedy przesunięto mnie do drugiej drużyny ŁKS-u, zrozumiałem, że to mogą być ostatnie momenty, kiedy jestem w sporcie. Błyskawicznie zdałem sobie sprawę, że
„Polacy, nic się nie stało”. Najważniejsze, abyście wyglądali z klasą
Skończyło się więc jak zwykle, a fanom piłki nożnej pozostało tylko zaśpiewanie znanej kibicowskiej przyśpiewki: „Polacy, nic się nie stało”. Znów nie wyszliśmy z grupy, kolejny raz pokazaliśmy parę udanych akcji, ale poza tym zupełnie nie było się czym chwalić. Na szczęście coraz częściej inne dyscypliny sportowe sprawiają, że serce rośnie. Nie zawodzi Iga Świątek (23 l.) i z reguły gra tak dobrze i tak
Hiszpanie po raz czwarty mistrzami. Jakie pieniądze idą za zwycięstwem?
Hiszpanie wycisnęli Euro 2024 jak cytrynę, wygrywając wszystkie mecze i zgarniając maksymalną nagrodę finansową. Ponad 28 milionów euro. To jednak niewiele w porównaniu z tym, jak wielkie pieniądze są obecnie w klubowym futbolu, gdzie najlepsi zarabiają astronomiczne sumy… Tylko na pozór może się wydawać, że UEFA (Unia Europejskich Związków Piłkarskich) przyhamowała strumień kasy na piłkę nożną. To wciąż rwąca rzeka pieniędzy, o
Porażka Polaków podczas Euro sukcesem dla programu „19.30”.
Przy nich bladły inne agencyjne doniesienia, a główny serwis informacyjny TVP „19.30” rozpoczynał się od newsów z mistrzostw Europy w piłce nożnej. Hymny, flagi, gwizdy i śpiewy podkręcały nacjonalistyczne uniesienia i dęły w trąby hurrapatriotyzmów, choć turniej był nudny, jak żadne inne ME, które oglądałem w ciągu ostatnich 44 lat. Jedynie gra Hiszpanii przywróciła wiarę
Lewe dyplomy Lewego? Jak tłumaczy się z tego piłkarz?
Sprawa wypłynęła w czasie śledztwa prowadzonego od 2019 r. przeciwko Zbigniewowi D., naukowcowi, który związany był z dwiema łódzkimi prywatnymi uczelniami, ongiś również działaczowi piłkarskiemu. To on w wyniku policyjnej prowokacji wpadł na próbie sprzedaży pewnej kobiecie dyplomu wystawionego przez zlikwidowaną obecnie Wyższą Szkołę Edukacji Zdrowotnej i Nauk Społecznych, w której pełnił funkcję kanclerza. Kiedy