Najbliższy tydzień należy przede wszystkim do improwizatorów, a w weekend widzowie będą mogli uczestniczyć w koncercie jazzowym poznańskiego kwartetu „Spóźnieni” oraz w monodramie muzycznym Adama Mortasa. Na odwiedzających czekają także inne atrakcje: galeria sztuki, warsztaty rękodzieła i spotkania z autorami książek. Wioska Artystyczna Janowo funkcjonuje ósmy sezon. Znajduje się 8 km od Rewala w województwie
Tag: kultura
„Łódź” ustami Richiego. Koncert w Atlas Arenie
Piosenka pochodzi z jego drugiej płyty, zatytułowanej „Can’t Slow Down” (1983), która otworzyła mu drogę do światowej sławy. A słowo, którego wymowę opanował, to „Łódź”. Kilkakrotnie z dumą wymieniał nazwę miasta, w którym 5 lipca zaśpiewał, udowadniając, że tydzień nauki nie poszedł na marne. Koncert nie mógł się jednak rozpocząć inaczej niż od innego światowego
„Piosenki o miłości”. Recenzja Skiby
Kamil Maćkowiak w swoim teatrze może robić wszystko, nawet to, czego sam do końca nie potrafi, ale lubi, czyli śpiewać. Zanim jednak ponarzekam na spektakl, to najpierw pochwalę. Brawa za wybór piosenek. Dobór repertuaru jest świetny, bo widz bombardowany jest fantastycznymi piosenkami z repertuaru Anny Jantar, Ewy Demarczyk, Magdy Umer, Seweryna Krajewskiego, Andrzeja Zauchy, Zbigniewa
„Separatka” na otwarcie VIII sezonu Wioski Artystycznej Janowo. 120 minut na jednym łóżku
Tego dnia rozpoczął się artystyczny maraton, w ramach którego do końca wakacji w Janowie na Wybrzeżu Rewalskim uczestniczyć można w ponad 60 wydarzeniach: koncertach, spektaklach, monodramach, kabaretach, improwizacjach, warsztatach i recitalach. Na dobry początek W piątek 11 lipca punktualnie o godz. 20.15 dyrektor Wioski Artystycznej Janowo Agnieszka Pacho powitała wszystkich gości i zaprosiła na spektakl otwierający tegoroczny sezon. Widzowie przez dwie godziny oglądali Joannę Szczepkowską oraz Dorotę
Hymny narodów świata: Uttar Pradesh
Stolicą jest trzymilionowe Lucknow, dwunasta największa pod względem ludności aglomeracja miejska Indii. Wielokulturowe centrum kulturalne, naukowe i artystyczne, a zarazem dynamiczny ośrodek administracji samorządowej, edukacji, handlu, lotnictwa i kosmonautyki, finansów, farmacji, technologii informacyjnych, kultury i turystyki. Nazwa miasta tylko pozornie prezentuje się jak niemiecka, w rzeczywistości to zanglicyzowana pisownia lokalnej nazwy Lakhnau. Ekonomicznie Uttar Pradesh
Na spotkanie z hienami. Nocna przygoda w Hararze
Mocne szczęki Nie wiadomo, kiedy dokładnie i od czego rozpoczęła się historia tego osobliwego w świecie przyrody sojuszu, bo szczegóły zaginęły w mrokach przeszłości. Jedna z teorii opowiada o wielkiej suszy sprzed 500 lat. Nękane głodem stada hien w poszukiwaniu ofiar zaczęły niebezpiecznie zbliżać się do murów miasta Harar. Przerażeni mieszkańcy, chcąc ochronić stada domowego inwentarza i z obawy o swoje życie, wpadli na nietypowy pomysł.
Od glinianych tabliczek do literackich arcydzieł. Księgi, które przetrwały czas
Pierwsze książki nie wyglądały jak współczesne wydawnictwa eksponowane w witrynach księgarń. Powstawały przy użyciu takich materiałów, jak tabliczki gliniane, jedwab, papirus czy pergamin i nie zawsze ich części były ze sobą połączone. Jednak bez względu na formę zewnętrzną ich treść sprawiła, że coś się na świecie zmieniło. Utrwalając zwyczaje, wydarzenia i wierzenia, przybliżając koncepcje naukowe
Oda do radości w rekordowym wykonaniu w Recklinghausen
Recklinghausen zapisało się w historii muzyki nie tylko liczbą uczestników, ale też atmosferą wyzwania. Choć na kilka godzin przed koncertem prognozy były niepewne, a niebo pokryte ciężkimi chmurami, nikt się nie wycofał. Organizatorzy rozmieścili krzesła według grup instrumentalnych, jak w pełnoprawnej orkiestrze: skrzypce, altówki, wiolonczele, kontrabasy – wszyscy gotowi, by zagrać w jednym rytmie. Najliczniej reprezentowane były skrzypce, ale to różnorodność uczestników stworzyła magię. Na scenie spotkali się profesjonaliści
Gdzie mieszkają demony. Malezja między naturą a historią
Malezja i wyspa Penang Z Kuala Lumpur pociąg wyjechał z niewielkim opóźnieniem. W Butterworth mieliśmy być wcześnie rano. Sypialny wagon miarowo turkotał na podkładach kolejowych. Klimatyzacja mroziła nieprzyjemnie. Czułem się jak mięso w chłodni, a towarzysz mojej podróży miał dreszcze i telepał się z zimna. Po godzinie 7 rano, w silnym już słońcu popłynęliśmy promem
Legendarna brasserie Dzielnicy Łacińskiej
W 1770 r. właścicielem pierwszej lodziarni paryskiej, otwartej prawie 90 lat wcześniej, został Sycylijczyk – Francesco Procopio del Colteli. Lokal otworzył w… dawnej łaźni miejskiej. W owych czasach w kafejkach kłębił się dym z papierosów i z tabaki. Były to miejsca o wątpliwej sławie. W najlepszym razie można było zarobić cios w szczękę i parę kopniaków, a w najgorszym – nóż pod żebro. Procopio uprzątnął tę stajnię Augiasza.