Anne Applebaum, wybitna publicystka, zajmująca się historią i polityką, o autokracji jako rządach niekontrolowanych grup władzy pisała wielokrotnie, nie tylko obserwując kluczowe epizody, lecz także z godną uwagi precyzją syntetyzując procesy i zjawiska. Mając rozległą perspektywę badawczą, doświadczenie i respekt, konstruuje obraz sugestywny i wiarygodny, zarazem unikatowy i zmuszający do refleksji. Jej podstawowa konkluzja mówi,
Tag: książka
Karl Lagerfeld. Człowiek za Milion Dolarów
Człowiekiem sukcesu artystycznego i finansowego, ikoną swoich czasów. Symbolem kultury wyższej pożądanej przez masowego odbiorcę. Był Niemcem urodzonym w Hamburgu w 1933 roku, czego się przez całe życie wstydził, bo skojarzenie jego przyjścia na świat i narodzin hitleryzmu zdawało się dlań nie do pogodzenia. Wychowywał się w zamożnej rodzinie, jego ojciec biznesmen mówił w dziewięciu językach, zaś matka zaraziła Karla
Długi cień szlachectwa. Fragmenty książki Kamila Janickiego „Warcholstwo. Prawdziwa historia polskiej szlachty” (I)
Prolog Państwo polskie, a następnie zjednoczone państwo polsko-litewskie z czasów od XV do XVIII stulecia określa się często mianem Rzeczpospolitej szlacheckiej. Zupełnie słusznie. Podczas gdy w innych krajach Europy władzę dzierżyli monarchowie zmuszeni godzić i uwzględniać interesy różnych stanów, nad Wisłą pełną kontrolę zawłaszczyła jedna tylko cząstka społeczeństwa. Naszym królom związano ręce. Chłopi nie mieli ani
Armia w obliczu największego kryzysu. „Armia w ruinie”, odcinek VI (część III)
Oficer z wojsk powietrznodesantowych: W dzień, kiedy wybuchła wojna i przyszliśmy do jednostki, to nasze pierwsze pytanie było takie, kiedy ruszamy i w jakim kierunku. Oczywiście było wiadomo, że na Ukrainę nie pojedziemy, ale sądziliśmy, że będziemy musieli się spakować i jechać na wschodnią granicę. Każdy musiał sobie przypomnieć, gdzie ma zasobnik, podstawowe wyposażenie typu śpiwór,
Timothy Garton Ash. Historyk wcieleniowy
Obaj mają też polskie żony, co nie pozostaje bez znaczenia w uwzględnianiu miejsca roli Polski w Europie. Obaj Europie poświęcili ważne prace. Najnowsza książka Asha opisuje dzieje Europy po 1945 roku. Nie jest typową monografią, raczej potężnym reportażem historycznym, którego narrację autor zbudował niczym twórca klasycznego reportażu wcieleniowego. Opowiada historie, jakie zaszły za jego życia,
Armia w obliczu największego kryzysu. „Armia w ruinie” cz. V (część II)
Oficer wojsk lądowych: To, że nie było informacji [o możliwości wybuchu wojny – przyp. red.], to jedno, ale może ważniejsze jest to, że u nas w wojsku nikt nie chciał wierzyć, że Ruscy uderzą w Ukrainę na pełną skalę. Nasi byli pewni, że to będzie taka wojna jak w 2014 roku, że będzie miała wymiar
Armia w obliczu największego kryzysu. „Armia w ruinie” cz. IV (część I)
Oficer wojsk przeciwlotniczych: Gdy doszło do kryzysu na granicy białoruskiej, jak w soczewce ukazały się słabości naszej armii. Kiedy zaczęła się operacja rosyjskich i białoruskich służb na naszej granicy, wojsko powinno natychmiast zrobić ocenę stanu sił zbrojnych. Powinniśmy wiedzieć, w jakim miejscu jest armia, jak jesteśmy uzbrojeni, gdzie są luki. Tak się nie stało, ponieważ
Leïla Slimani. Życie seksualne w Maroku jest bardzo ciężkie
Prawo to jest trudne do przestrzegania, co zmusza młodych ludzi do kłamstw, hipokryzji i ukrywania swojej seksualności. Dziewczyny, chcąc prowadzić życie seksualne, czują się jak przestępczynie, narażone na niebezpieczeństwo. Prawo nie rozróżnia, czy stosunek odbył się za zgodą, czy w wyniku gwałtu, co dodatkowo komplikuje sytuację. Slimani podkreśla, że w społeczeństwie tym nie uczy się
Wykańczanie nie swoich. „Armia w ruinie” cz. III
Błaszczak i jego bezczelna ekipa (część II) Oficer z MON-u: Mam wrażenie, że Błaszczak to od początku był jakiś twór piarowy, a na najważniejszą personę w jego otoczeniu wyrosła szefowa Centrum Operacyjnego Ministra Obrony Narodowej Agnieszka Glapiak. Oficer wojsk lądowych: Macierewicz miał swojego Misiewicza, a Błaszczak swoją Glapiak. Misiewicz jednak w arogancji, bucie i bezwzględności
Filip Łobodziński. Nazywają go bardem
– Napisałeś o sobie książkę. Miałeś potrzebę wyspowiadać się? – To nie jest spowiedź. Nie miałem potrzeby pisania czegokolwiek, ale nieżyjący już wydawca z Wielkiej Litery, Paweł Szwed, zaczął mnie namawiać. Powiedział, że taką książkę on chciałby przeczytać. Mówiłem, że to nie ma sensu, bo w moim życiu nie było aż tak dużo fascynujących przygód. – Każdy człowiek może napisać ciekawą książkę o swoim