R E K L A M A
R E K L A M A

Wszyscy jesteśmy Afrykanami. Książka Zeinab Badawi

W tytule nie ma przesady ani prowokacji. Tak, wszyscy jesteśmy Afrykanami, bo przodek człowieka rozumnego (a za takiego mimo wszystko chcemy nadal uchodzić) wyszedł z tego kontynentu i przemaszerował inne pradawne lądy, zakładając cywilizacje i wyznaczając ludzką historię Ziemi.

Fot. Wikimedia

To w Afryce siedem milionów lat temu oddzieliła się linia ewolucyjna, która łączyła nas z naczelnymi. To w Afryce cztery miliony lat później urodziła się Lucy, „celebrytka w świecie paleontologii”), a im bliżej naszej epoki, tym zidentyfikowanych przodków więcej: dziecko z Taung, pani Ples, czaszka Zinja, chłopiec znad jeziora Turkana… To oni (i wielu innych) są dowodami, że w Afryce wszystko się zaczęło…

Ale to nie paleontologia ani paleoarcheologia jest przedmiotem książki opowiadającej o losach Afryki z perspektywy innej niż dotąd stosowana. Jest napisana przez wykształconą w Wielkiej Brytanii Sudankę, która opowiedziała o ziemi swego pochodzenia w trochę szkolny, trochę reporterski sposób, celując w najszerszy krąg odbiorców, zabiegając o ich zainteresowanie Afryką inne niż w tysiącach dzieł napisanych przez białych najeźdźców, kolonizatorów, misjonarzy, naukowców, polityków. To opowieść przybliżająca czytelnikowi słabo wyobrażony świat

wielkich kultur,

zapomnianych cywilizacji, ukradzionych historii – świat wyparty z pamięci. Sięga do faktów znanych europejskiemu czytelnikowi (o amerykańskim czy azjatyckim przez uprzejmość nie wspominając) mniej, bardziej lub w ogóle. Pisze o wielkiej cywilizacji starożytnego Egiptu, królestwie Kusz, chrześcijańskim państwie Aksum, opowiada o rzymskiej Afryce. I Afryce Północnej, muzułmańskiej. Przywołuje legendarne postacie króla Mansy Musy i bajecznie bogate monarchie Afryki Zachodniej. Przybliża biografie Tippu Tipa, „cesarza” niewolniczego biznesu, snuje dzieje skradzionych benińskich brązów i ludu Asante. Przerzuca się z planety Afryka Zachodnia na planetę Konga i Afryki Południowej. Ale to przesadzone (?) kosmiczne porównanie nie jest wymysłem Afrykanów. To Ryszard Kapuściński i jego „Heban”.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-07-13

Henryk Martenka