R E K L A M A
R E K L A M A

Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Policyjna wpadka

13 lat temu zaprezentowałem niewykrytą podwójną zbrodnię, która miała miejsce w niewielkiej miejscowości koło Nowego Targu. To była swoista „rzeźnia” dokonana w czasie pijackiej imprezy. Ofiary zginęły od ciosów w głowę zadanych siekierą. Mimo upływu szesnastu lat sprawcy tej zbrodni wciąż pozostają nieznani.

Rys. Mirosław Stankiewicz

Do zbrodni doszło w nocy z 6 na 7 lutego 2009 roku w Ludźmierzu, przy ul. Jana Pawła II, w domu należącym do Polaka mieszkającego w USA. Od pewnego czasu mieszkał tam 74-letni emeryt Stefan Ch., wcześniej opiekun brata właściciela. Po śmierci podopiecznego Stefan pozostał w domu – samotny, uzależniony od alkoholu, regularnie odwiedzany przez lokalnych miłośników „wody ognistej”. Praktycznie cała jego emerytura trafiała do kieliszka. Dom przy ul. Jana Pawła II szybko stał się ulubionym miejscem schadzek – nie tylko dla miejscowych. Gościnne progi pana Stefana chętnie odwiedzał m.in. 48-letni bezrobotny Stanisław M. z Nowego Targu, również uzależniony od alkoholu. Rankiem 7 lutego dwaj znajomi Stefana weszli do domu. Drzwi były otwarte. W pokoju znaleźli stertę ubrań przyciśniętą ławą, a pod nią zakrwawioną głowę gospodarza. Policja, przeszukując posesję, odkryła ciało drugiego mężczyzny w tzw. letniej kuchni – siedział na wersalce, przygnieciony szafą. To był Stanisław M. Obaj zginęli od ciosów w głowę zadanych siekierą, a właściwie dwiema. Jedną, zakrwawioną, oraz młotek znaleziono na miejscu. Na narzędziach była wyłącznie krew Stanisława. Siekiery użytej do zabicia Stefana nie odnaleziono. Brak odcisków i śladów biologicznych wskazywał, że sprawca działał w rękawiczkach.

W mieszkaniu panował totalny bałagan. Z ustaleń policji wynikało, że ofiary nie miały szans na obronę, mężczyźni bowiem zostali zaatakowani w czasie snu. Gospodarz miał 0,7 promila alkoholu, jego kolega z Nowego Targu – aż 2,4 promila. W trakcie zabójstw sprawca lub sprawcy (dotąd nie ustalono, ile osób brało w tym udział) musieli zabrudzić odzież krwią ofiar. Wytypowano 75 osób, które mogły mieć związek z tą zbrodnią. Jednak badania porównawcze DNA wykluczyły tę sporą grupę z kręgu podejrzanych. Brutalność, z jaką zamordowano ofiary, mogła sugerować, że był to jakiś akt zemsty mogący wynikać ze zdarzeń z przeszłości. Przyjęto też wersję, że tłem zabójstw mogła być sprzeczka w czasie pijackiej libacji. Ale jak dotąd żadna z tych hipotez nie znalazła potwierdzenia. Co wydarzyło się w domu pod Nowym Targiem? Z ustaleń śledztwa wynika, że przed wieczorną zbrodnią gospodarz przyjmował gości. Około godz. 10 pojawił się listonosz, który pożyczył Stefanowi 30 zł – wcześniej ten prosił telefonicznie o 50 zł. To wyklucza motyw rabunkowy: ofiara nie miała pieniędzy, a w mieszkaniu nie było wartościowych przedmiotów. Przed południem przyszedł znajomy gospodarza, Stanisław K., a w południe jego konkubina, Bożena P. W międzyczasie pojawili się Jan S. oraz Andrzej S., który miał pretensje do Stefana o rozsiewanie plotek – rzekomo oskarżał go o kradzież butli gazowej.

Według późniejszych zeznań doszło wtedy do awantury, choć bardziej przypominała pijacką kłótnię. Uczestnicy byli nietrzeźwi i pamiętali niewiele.

Stanisław K. i jego konkubina opuścili mieszkanie około południa. Jeszcze przed ich wyjściem gospodarz poprosił Jana S. o przyniesienie siekiery, którą wcześniej oddał mu do naostrzenia. Jan wrócił z narzędziem, a Ch. położył je obok pieca. To właśnie ta siekiera została później użyta do zabójstwa. Dwaj świadkowie twierdzili, że ok. godz. 21 widzieli jedną z ofiar – Stanisława M. – na ulicy Podhalańskiej w Nowym Targu, w towarzystwie Jolanty J. Kobieta nie potwierdziła spotkania, ale jej zeznania były mało wiarygodne – rzadko bywała trzeźwa. Czy M. pojawił się w Ludźmierzu z ową „damą”? Może poszło o kobietę? Tego nie wiemy do dziś. Wiemy natomiast, że po emisji sprawy w programie „997” policja zatrzymała trzech podejrzanych: ojca i dwóch synów z lokalnej, dobrze znanej rodziny. Matka prowadziła prywatną firmę.

Śledczy nie ujawnili, dlaczego trzej mężczyźni zostali podejrzani o zbrodnię. Rodzina mieszkała na przemian w Trzetrzewinie i Ludźmierzu, a feralnej nocy przebywała w miejscu, gdzie doszło do zabójstwa. Obrońcy szybko doprowadzili do wycofania zarzutów przez prokuraturę i wystąpili o odszkodowanie. Sąd Okręgowy w Nowym Sączu uznał zatrzymanie dokonane na oczach sąsiadów, bez postawienia zarzutów, za naruszenie zasady domniemania niewinności. Policji zarzucono działanie na chybił trafił. Ostatecznie przyznano rodzinie 21 tys. zł odszkodowania.

Sprawców mordu nie ustalono do dziś.

Wiesz coś o tej zbrodni – pisz: rzecznik@ malopolska.policja.gov.pl 

2025-09-22

Michał Fajbusiewicz


Wiadomości
Krucha większość. To działo się w Sejmie
4bs
Dębowa rocznica. Organizacja Narodów Zjednoczonych kończy 80 lat
Henryk Martenka
Światłem pisana historia. Light.Move.Festival.
Sylwia Witkowska
Ściśle tajne. Rozmowa z ppłk. MARCINEM FALIŃSKIM
Krzysztof Różycki
Na zdrowie! Prohibicja po warszawsku
ADO
Społeczeństwo
Estonia. Od domów dla przesiedleńców po reformę szkolnictwa
KA na podst: news.err.ee, ua.news
Autoironia receptą na zwycięstwo. Czesi numerem 1 w humorze
ChS na podst.: www.visitczechia.com, www.expats.cz
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Morderstwo w parku Róż
Michał Fajbusiewicz
Bez skrupułów. Majątek na krzywdzie ofiar
Tomasz Patora
Świat/Peryskop
Irlandia Północna. Mury pokoju, które wciąż dzielą
Lilka Poncyliusz-Guranowska
Hospicja jak domy grozy. Bułgarscy seniorzy byli więzieni
(ChS) na podst. Bułgarska Nacjonałna Telewizija
Nie Nowy Jork, lecz Azja. Tu rosną wieżowce XXI wieku
ANS na podst.: siviaggia.it, sky.it, ansa.it
Ile kosztuje wychowanie dziecka we Włoszech?
ANS na podst.: repubblica.it, adnkronos.com, Wall Street Italia, agi.it
Priorytety Rosjan się zmieniają. Nie potrzebują silnego przywódcy
CEZ na podst.: wciom.ru, tass.ru, ria.ru, theins.ru, moscowtimes.ru
Lifestyle/Zdrowie
Pan jurny i pani puszczalska. Seksualna moralność
E.W. na podst.: Magdalena Kuszewska. Łóżkowa ściema. „Newsweek” nr 38/2025
Ponad 5000 nowych przypadków chłoniaków w Polsce rocznie
A.M.
Zapalenie prostaty – problem mężczyzn w każdym wieku
Andrzej Marciniak
Polski rynek sztuki w 2024 roku. Jesteśmy w środku stawki
Tomasz Gawiński
Angorka - nie tylko dla dzieci...