R E K L A M A
R E K L A M A

Dwa lata jak dla brata. Adwokat od „trumny na kółkach” skazany

„Po roku za jedno życie to trochę mało” – słychać było szepty na sali rozpraw olsztyńskiego Sądu Okręgowego tuż po ogłoszeniu wyroku dwóch lat więzienia dla łódzkiego adwokata Pawła K. Najbardziej zaskakujący był jednak fakt, że sędzia nie wzięła pod uwagę skandalicznego filmu, który sprawca śmiertelnego wypadku zamieścił w internecie.

Tylko tyle zostało z audi, z którym zderzył się mercedes adwokata / Fot. archiwum prywatne

Na filmie Paweł K. – ubrany w T-shirt i modną czapkę bejsbolówkę – zwraca się do słuchaczy z apelem: „Uświadommy sobie, kochani, bo wszyscy mówią, że nadmierna prędkość, że brawura, że telefony komórkowe, że pijani kierowcy… Ale zapominamy, moi drodzy, o tym, że po naszych drogach poruszają się trumny na kółkach. I to była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach. I między innymi dlatego te kobiety zginęły (…). One [leciwe auta – przyp. autora] są przerzucane do nas, bo ludzie sobie kupią (…). O, fajnie, kupiłem sobie auto za 3 tysiące! No i co, cieszysz się, że kupiłeś sobie auto za 3 tysiące? A nie lepiej wziąć kredyt, pożyczyć od kogoś kasę, poczekać, uzbierać i kupić auto bezpieczne? Zastanówmy się nad tym naprawdę!”.

W ciągu kilkunastu godzin nagranie, w którym adwokat – domniemany sprawca wypadku – obwinia ofiary, że nie miały nowoczesnego auta, wstrząsnęło Polską.

Bez szans na przeżycie

Kilka dni wcześniej, w niedzielę 26 wrześ nia 2021 r., 41-letni adwokat Paweł K. wracał z żoną i czteroletnim dzieckiem z wesela popularnej blogerki Martyny Kaczmarek, która w internecie zajmuje się promocją feminizmu i tzw. ciałopozytywności, czyli akceptacji własnego wyglądu. Zarówno mecenas, jak i jego żona (także członkini łódzkiej palestry) od dawna byli znani z aktywności w mediach społecznościowych. On występował w sieci pod pseudonimem Adwokat Nowej Ery, ona – jako Prawomodna Papuga.

Za kierownicą luksusowego mercedesa siedział Paweł K. Droga powiatowa z Barczewa do Jezioran jest wąska i niezwykle kręta, nawet jak na szosy Warmii i Mazur. I właśnie tam doszło do tragicznego wypadku: mercedes adwokatów zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka audi 80, którym jechały dwie kobiety w wieku 53 i 67 lat.

Kierowcy i pasażerom mercedesa praktycznie nic się nie stało, kobiety jadące audi zginęły. Policjanci zabezpieczający na miejscu ślady wypadku informowali lokalnych reporterów, że według ich ustaleń to kierowca mercedesa „z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym audi”.

Karolina Terepora i Paweł Nowakowski byli na miejscu wypadku niemal od razu. Są parą, a ofiary wypadku to ich mamy, które jechały do nich na popołudniową kawę. Karolina: – Policjanci mówili, że nie miały szans, bo mercedes wyskoczył zza zakrętu, zjechał na lewy pas i wjechał prosto na nie.

Adwokat nie przyznał się do winy. W jego krwi znaleziono kokainę, ale były to ilości „śladowe” i prokurator nie mógł uznać, że prawnik prowadził samochód „pod wpływem narkotyku”, co wpłynęłoby na zmianę zarzutu i rażąco zwiększyło grożącą mu karę.

Kiedy filmik o „trumnie na kółkach” wstrząsnął krajem, Adwokat Nowej Ery wycofał go z sieci. „Pod wpływem emocji nagrałem relację, w której użyłem niewłaściwych słów. Z całego serca przepraszam za te wypowiedzi rodziny ofiar i wszystkich, których moje wypowiedzi uraziły, zbulwersowały, oburzyły” – napisał. Ale jego kolega po fachu, mec. Karol Rogalski, pełnomocnik bliskich ofiar wypadku, od początku nie wierzył w szczerość tych słów. – Dziś wiem, że miałem rację, a zachowanie sprawcy wypadku podczas śledztwa i całego procesu dowodzi, że skandaliczny filmik był po prostu elementem linii obrony Pawła K. – mówi mec. Karol Rogalski. – Podczas przesłuchań świadków, a nawet mów końcowych słyszałem, że gdyby kobiety w audi miały nowszy samochód, żyłyby nadal.

Prawda z czarnej skrzynki

Prokurator nie miał wątpliwości, że Paweł K. jest sprawcą „wypadku ze skutkiem śmiertelnym”, co oznaczało, że adwokatowi groziło 8 lat więzienia. Od niego samego na temat wypadku nie dowiedzieliśmy się w procesie wiele – konsekwentnie twierdził, że nic nie pamięta. Jego żona zapewniała, że w ogóle nie widziała audi i dlatego mniema, że mąż jechał swoim pasem ruchu, a drugi samochód nagle zajechał im drogę.

Prowadząca proces sędzia miała jednak praktycznie pełny obraz sytuacji. Dały go, prócz dowodów zabezpieczonych na miejscu przez policję i związanych z nimi opiniami biegłych, dane zapisane w pamięci mercedesa. Bezpieczne i nowoczesne auto Adwokata Nowej Ery spełniło podwójną rolę: doskonale chroniło pasażerów, ale też zapisało w pamięci komputera dokładne dane dotyczące ostatnich chwil przed wypadkiem. „Czarna skrzynka” przechowała m.in. drobiazgowe wartości dotyczące zmian kąta nachylenia kierownicy i dynamiki ruchów kierowcy. Wnioski? Sprawcą był Paweł K., który przekroczył podwójną linię ciągłą i wjechał na przeciwległy pas ruchu, a do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym audi doszło, kiedy próbował wrócić na swój pas. Wbrew przypuszczeniom niektórych adwokat nie jechał zbyt szybko i nie próbował wyprzedzać innego samochodu. W momencie wypadku miał na liczniku 66 km/godz., przy dozwolonej siedemdziesiątce.

Paweł K. nawet nie próbował hamować. Sędzia Anna Pałasz uznała na tej podstawie, że kierowca mercedesa nie tyle „chciał zjechać” na drugą stronę jezdni, ile z jakiegoś powodu nie kontrolował należycie toru jazdy auta.

Kobieta siedząca za kierownicą audi nie miała szans uniknąć zderzenia – z zebranych danych wynika, że na reakcję miała ułamki sekundy. Mimo że Paweł K. przeprosił za swój filmik, jego adwokaci w procesie do końca bronili de facto tezy, że ofiary wypadku jechały „trumną na kółkach” i między innymi dlatego zginęły.

Mimo że audi miało w dniu wypadku ważny przegląd techniczny, a kobiety miały zapięte pasy, przypominali, że samochód „był składakiem” i „tylko z tego powodu nie był pojazdem o fabrycznych właściwościach technicznych”.

Prokurator Arkadiusz Szulc zażądał dla adwokata kierowcy kary 5 lat więzienia, pełnomocnik ofiar dodatkowo wnosił o 100 tys. zł nawiązki dla najbliższych członków rodziny ofiar z tytułu straty bliskich. Obaj podkreślali, że na wymiar kary powinno również wpłynąć zachowanie adwokata po wypadku i przypominali internetową publikację skandalicznego filmiku.

Filmik bez znaczenia?

Wyrok ogłoszony w piątek 11 kwietnia w zakresie faktów dotyczących zderzenia nie zaskoczył – Paweł K. został skazany za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Sędzia Anna Pałasz uznała też, że na stan umysłu i zdolność koncentracji adwokata miał wpływ fakt, że poprzedniego dnia i w nocy bawił się na weselu i zażywał kokainę (sam adwokat w rozmowie z dziennikarzami twierdził, że narkotyk prawdopodobnie ktoś dosypał do wina, a on pomylił kieliszki i nieświadomie go zażył).

Ogłoszony przez sędzię wymiar kary był jednak zaskoczeniem kompletnym. Łódzki adwokat został skazany na dwa lata więzienia. – Jakbym dostał obuchem – mówi mec. Karol Rogalski, pełnomocnik ofiar. – Przyjęty przez sąd stan faktyczny nijak się ma do kary.

Ku zdumieniu rodzin ofiar i części obserwatorów sędzia Pałasz ogłosiła, że w wyroku nie wzięła pod uwagę publikacji o „trumnie na kółkach”. Jej zdaniem skandaliczny internetowy filmik nie powinien mieć wpływu na wymiar kary. Mec. Rogalski: – Zgodnie z prawem na wymiar kary ma wpływ także zachowanie sprawcy po wypadku. Ale nie tylko, jak chciałby sąd, rozumiane w ten sposób, że człowiek nie ucieka i współpracuje z organami ścigania. Trudno przecież nie wziąć pod uwagę próby publicznego obciążenia winą ofiar przez sprawcę w ten sposób, że same sobie są winne, bo były biedniejsze i nie stać ich było na kupno luksusowego auta.

Olsztyński sąd nie przychylił się też do żądania wypłaty bliskim ofiar wysokich nawiązek. Sędzia Pałasz uznała, że siedmiorgu uprawnionym powinno wystarczyć od 5 do 30 tys. zł (w zależności od stopnia pokrewieństwa).

Mec. Rogalski nie ukrywa, że po uzyskaniu pisemnego uzasadnienia wyroku złoży apelację; od wyroku odwoła się też prawdopodobnie prokuratura. – Będziemy walczyć o dłuższy okres izolacji skazanego i o wyższe nawiązki – mówi. – Jeśli ten wyrok miałby się utrzymać, jaką stanowi nauczkę dla innych? Że można bezkarnie obrażać ofiary własnego braku odpowiedzialności? Że adwokatowi wolno więcej?

Wyrok nie jest prawomocny, a Paweł K. na jego ogłoszenie nie przyszedł.

PS Wypadek pod Jezioranami to bynajmniej nie jedyny problem z prawem adwokata Pawła K. W łódzkim sądzie trwa proces, w którym jest on oskarżony o utrudnianie śledztwa dotyczącego zorganizowanej grupy przestępczej w zamian za korzyść majątkową. W adwokackim sądzie dyscyplinarnym toczyło się też wiele innych postępowań wobec prawnika (m.in. za filmik o „trumnie na kółkach” przez dwa lata nie mógł wykonywać zawodu). Po uprawomocnieniu się wyroku dotyczącego śmiertelnego wypadku sąd dyscyplinarny zbada także tę sprawę. 

2025-04-22

Piotr Kraska


Wiadomości
Przyjemność zabijania. Rozmowa z prof. dr. hab. ANDRZEJEM ELŻANOWSKIM
Krzysztof Różycki
Ocean pełen życia na dalekiej planecie? Nowe odkrycie
(JP) Na podst.: BBC, New York Times, Reuters, The Guardian, Der Spiegel
Do Europy nadchodzą piekielne upały. „To nie jest normalna prognoza”
KK na podst.: tagesschau, de, merkur.de, Reuters, Der Spiegel, BBC, World Meteorological Organization WMO
Społeczeństwo
Dwa lata jak dla brata. Adwokat od „trumny na kółkach” skazany
Piotr Kraska
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Ciało pocięte piłą
Michał Fajbusiewicz
Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich. To już prawie 100 lat
Opr. bin
Proces po latach. Błąd medyczny sprzed dekady
Krzysztof Różycki
Świat/Peryskop
Rosjanie podpalają groby własnych żołnierzy. To wyraz bezsilności
JP na podst.: Sever.Realii, Meduza.io, Nastojaszczeje Wriemia, Newsweek.com, TASS, Nowyj Kaliningrad
Aroganckie warunki pokoju. Siergiej Naryszkin złożył oświadczenie
KK na podst.: The Moscow Times, Bloomberg, Wall Street Journal, Reuters, BBC
Białoruś. „Raj Łukaszenki” zaprasza
(CEZ) Na podst.: belsat.eu, zerkalo.io, spring96.org
Hymny narodów świata: Alaska
Henryk Martenka
Lifestyle/Zdrowie
Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak. Uzdolniona aktorka miała 74 lata
Zebrała EfKA
Pożegnalny spektakl Jana Englerta. „Być albo nie być”
Plotkara
Była przyjaciółką Marka Belki. Teraz zagra koncert w Polsce
Grzegorz Walenda
Religijność. Olga Tokarczuk i jej filozofia
Leszek Turkiewicz
UEFA. Wielkie finały coraz bliżej
Maciej Woldan
Angorka - nie tylko dla dzieci...