W Turcji zginął uwięziony pod gruzami pies ratownik. Proteo wspomagał w poszukiwaniach ekipę z Meksyku. Drużyny z całego świata ruszyły na pomoc poszkodowanym w wyniku trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii. Ludzi wspierają zwierzęta. Łapią one trop, wchodzą w zakamarki, w które człowiek by się nie zmieścił. Proteo był jednym z 16 psów biorących udział w akcji. 12 lutego swe oddanie przypłacił życiem. Bohatera pożegnali jego czworonożni kompani oraz służby ratownicze.
„Niestety, nie wrócisz ze mną, ale zawsze będę o Tobie pamiętał…” – takimi słowami rozstawał się ze swym przyjacielem jego opiekun.