Max Bergmann, dyrektor programu Europa, Rosja i Eurazja w waszyngtońskim Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych, tak ocenia sytuację: „Putin nadal chce wszystkiego. Zależy mu przede wszystkim na tym, żeby Ukraina znalazła się w rosyjskiej orbicie… W pewnym sensie mamy do czynienia z karuzelą. Każda inicjatywa pokojowa to jak wejście na karuzelę, panuje zamieszanie, wydaje się, że zmierzamy w jakimś kierunku, a w końcu karuzela zatrzymuje się i lądujemy w tym samym miejscu, w którym byliśmy, czyli na wojnie, która po prostu trwa”.
Subskrybuj