Z pewnością nie paryżanie. Dla wielu z nich Bóg, pascha, zmartwychwstanie niewiele już znaczą. Nawet nazwa „Wielkanoc” (Pâque) wychodzi z użycia, wypierana przez „małe wakacje”. W Wielkanoc Paryż pustoszeje. Kościoły też, a jest ich tu najwięcej; katolickich – 117, a i ulic noszących imiona świętych jest 225, są też dwie ulice Boga, mimo to właśnie w Paryżu tytułowa „Samotność Boga” jest przykładem paraliterackiej prawdy z tekstu Sabine Rückert, która omawia książkę „Bóg. Biografia” autorstwa amerykańskiego teologa Jacka Milesa nagrodzonego Pulitzerem. Cytowane fragmenty pochodzą z paryskiego pisma Prasa Polska (47/97) przeze mnie wydawanego i redagowanego przy wsparciu Jerzego Giedroycia. I zanim sam zamienię mało świąteczno-wielkanocny Paryż na „małe wakacje”, jeszcze kilka tych archiwalnych passusów przytoczę.
To, co określa się mianem historii życia Boga, zaczyna się w chwili, kiedy został stworzony przez niego Świat. Dlatego pierwsze wersety Biblii, z której dowiadujemy się o Bogu tego, co powinniśmy wiedzieć o Nim jako Najwyższym Żydów i Chrześcijan, a więc dane o najważniejszych czynach tego Wielkiego Protagonisty, zaczynają się od słów: „Na początku stworzył Bóg Niebo i Ziemię”.
Subskrybuj