Istnieje legenda, która głosi, że czosnek niedźwiedzi jest pierwszą rośliną, jaką misie jedzą zaraz po przebudzeniu się ze snu zimowego. Jeśli to prawda, to nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ jest źródłem nadludzkiej siły! Obecność wielu witamin i makroelementów sprawia, że ma on prozdrowotne właściwości. Co więcej, jest bardzo smaczny i można go wykorzystywać kulinarnie na wiele sposobów. Kiedy tylko pojawia się w moim ogrodzie, to obowiązkowymi pozycjami menu stają się między innymi zupa na jego bazie oraz aromatyczne pesto, które zalane oliwą przechowuję w lodówce i serwuję z makaronem lub podaję jako dodatek do wędlin. Jego wykonanie jest całkiem proste. Garść orzechów laskowych lub migdałów uprażyć w piekarniku, wrzucić do miksera wraz z trzema ząbkami czosnku i zmiksować. Posolić, dodać sporą garść liści czosnku niedźwiedziego i ponownie zmiksować. Dolać pół szklanki oliwy i już tylko na niskich obrotach wymieszać.
Subskrybuj