W USA testy na inteligencję zainicjowano w 1905 roku, początkowo w selekcji kadr militarnych. – Potrzebne było narzędzie umożliwiające odróżnienie mięsa armatniego od materiału na przyszłego oficera – mówi psycholog z Uniwersytetu Rider, prof. Stefan Dombrowski. IQ wzrastał o trzy – pięć punktów w trakcie każdej dekady. Przypuszczano, że to efekt lepszego żywienia, edukacji, zwyżkujących zdolności wychowawczych rodziców. – Farmy ustąpiły miejsca fabrykom, konie zostały zastąpione przez samochody, a maszyny do pisania przez komputery, więc i iloraz poszedł w górę – wyjaśnia Sternberg. Wcześniej domniemywano, że inteligencja jest czymś wrodzonym, odziedziczonym po rodzicach, niezmiennym
Subskrybuj