Wojskowa ciężarówka potrąciła żubra. Sprawę zamieciono pod dywan

W niedzielę, 12 listopada, między godziną 7 a 8 rano, żubr został potrącony i zabity przez wojskową ciężarówkę marki Jelcz, która poruszała się z dużą prędkością.

Fot. Facebook Adam Wajrak/Archiwum prywatne

Powody częstych przechadzek

Zdarzenie miało miejsce w centrum małej miejscowości, tuż obok placu zabaw dla dzieci i świetlicy wiejskiej, pod domem sołtysa. Na tej drodze obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h.

Żubr, który zginął, spacerował wzdłuż drogi ze swoim pięcioletnim towarzyszem, żubrem Poradkiem. Siła uderzenia była tak duża, że kilkusetkilogramowe zwierzę zostało pchnięte lub przemieściło się o kilkanaście metrów. Ciężarówka zatrzymała się około dwudziestu metrów za miejscem zdarzenia.

Mieszkańcy twierdzą, że wojskowy samochód prawdopodobnie pochodził z lokalnej jednostki wojskowej. Informacje o zdarzeniu w mediach społecznościowych podał Adam Wajrak, dziennikarz i działacz na rzecz ochrony przyrody.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2023-11-20

Na podst. tekstu Pauliny Pacuły