Kolekcjoner i biznesmen. Rozmowa z MARKIEM ROEFLEREM

Rozmowa z MARKIEM ROEFLEREM, twórcą muzeum „Willa La Fleur” mieszczącego się w dwóch ponad 120-letnich konstancińskich willach

Marek Roefler wraz z Piotrem Wiślickim – przyjacielem i wspólnikiem – prowadzą firmę Dantex, nie zaniedbując przy tym swoich pasji. Dla Piotra to Muzeum POLIN, dla Marka – kolekcjonowanie obrazów École de Paris. Zorganizował już kilkanaście wystaw, m.in.: Haydena, Epsteina, Mondzaina, Grunsweiga, Halickiej, Mędrzyckiego, Pressmane’a, Meli Muter. Ostatnią, poświęconą Tamarze Łempickiej, można oglądać do połowy marca 2023 r. / fot. Liliana Śnieg-Czaplewska

– Twoja konstancińska wystawa poświęcona Tamarze Łempickiej okazała się niebywałym sukcesem, a to w ostatnim czasie trzecia wystawa tej najsławniejszej polskiej artystki, podkreślającej swą polskość. Najpierw Lublin, teraz Konstancin i Kraków. Nie za dużo?

– Widocznie dobrego nigdy dość… Łempicka była wielka za życia, więc zainteresowanie nią przetrwało lata. Jako małe, prywatne muzeum wykonaliśmy dla Tamary wielką merytoryczną robotę, np. osobiście ściągałem obrazy z Francji, z USA. Także Marisa, jej prawnuczka, zapaliła się do pomysłu współpracy z innymi muzeami, bo wtedy najefektywniej się działa. Gdy tuż przed pandemią wręczano mi w Krakowie bardzo zacną Nagrodę im. Feliksa „Mangghi” Jasieńskiego, dziękując, mówiłem o idei wspólnych wystaw.

– Prestiżowa Nagroda Jasieńskiego to dla ciebie…

– Wielka satysfakcja, że ktoś mnie docenia, w prywatnym kolekcjonerze widzi wzór dla innych. Nagroda nazywa się „Kolekcjonerstwo – Nauka i Upowszechnianie”. Teraz też mam satysfakcję: do Konstancina przyjeżdża w każdy weekend 2000 – 3000 osób

– Zostawmy na chwilę Tamarę… Pamiętasz, kiedy kupiłeś pierwszy obraz?

– Był rok 1990. Właśnie kończyłem budowę domu, mając dwójkę dzieci i dużo pustych ścian. Właśnie powstały pierwsze domy aukcyjne, a ja zacząłem otrzymywać katalogi. Wpada mi wtedy w ucho termin École de Paris…

– …i nazwiska artystów w Polsce nieznanych.

– Mnie także nieznanych, bo przed 1989 rokiem o malarstwie niewiele wiedziałem.

 

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2023-03-10

Liliana Śnieg-Czaplewska


Wiadomości
Nie słychać w Moskwie kurantów [REPORTAŻ ANGORY]
Wojciech Barczak
Albo my ich, albo oni nas. Rozmowa z prof. RYSZARDEM PIOTROWSKIM
Krzysztof Różycki
Ta uczelnia współpracowała z Collegium Humanum. Obiecuje „Doktorat w 100 dni”.
Beata Dżon-Ozimek
Społeczeństwo
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Śmierć z narkotykami w tle
Michał Fajbusiewicz
Dziennikarstwo a sztuczna inteligencja. Czy mamy się czego obawiać?
Marek Palczewski
Tata bez zobowiązań. Na niektórych alimenciarzy nie ma sposobu
E.W. na podst.: Małgorzata Święchowicz, „Zadłużeni u dzieci”, „Newsweek” nr 35
Igrzyska paralimpijskie. Zachwycające otwarcie i wielkie nadzieje
MS, FLORENCE VIERRON LÉNA LUTAUD ARIANE BAVELIER © Figaro Syndication 2024
Świat/Peryskop
Nieustępliwa irańska opozycja działa od ponad dekady w okolicach Tirany
PKU, MATTHIAS RÜB © FAZ 2024
Gwinea Równikowa. Syn prezydenta prowadzi skandalicznie luksusowe życie
MS, TANGUY BERTHEMET © Figaro Syndication 2024
5 najbardziej zagrożonych miejsc z listy światowego dziedzictwa UNESCO
AS na podst.: dailymail.co.uk, geographical.co.uk
Hymny narodów świata: Baleary
Henryk Martenka
To musisz zobaczyć na Sycylii. Przyroda, zabytki i kuchnia
Wojciech Nawrocki
Lifestyle/Zdrowie
Wcale nie „z niczego”. Miłość a ludzki mózg
Na podst. tekstu Dominiki Tworek
81. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji. Gwiazdy i słoń na plakacie
ANS
„Harry Potter”, czyli Książka, która zmieniła oblicze literatury
(MS) ALICE DEVELEY MADELEINE METEYER
Angorka