Grażyna Torbicka. Jak radzić sobie ze stresem i rozpoznawalnością?

Grażyna Torbicka jest postacią szeroko rozpoznawaną. Wiele lat działania w mediach pozwoliło jej zapanować nad stresem, jednak co stanowi klucz to perfekcji?

Fot. Wikimedia

Grażyna Torbicka zdaje sobie sprawę, że potrafi onieśmielać innych. Dostrzega to na przykład w reakcjach młodych ludzi, którzy przyznają, że wychowali się na jej programach telewizyjnych. Kiedy spotykają ją na żywo po raz pierwszy, są onieśmieleni. To samo czuje i ona, kiedy spotyka się z osobami ze świata kina, które zna tylko z ekranu.

Jest osobą publiczną i to może budzić onieśmielenie, jednak Torbicka sądzi, iż gdyby nie była rozpoznawalna z telewizji, ludzie nie zwróciliby na nią większej uwagi. Bycie rozpoznawalnym stało się już częścią jej życia i nie udaje, że jest inaczej. Popularność nie była dla niej problemem. Torbicka ceni jednak sytuacje, kiedy spotyka nowe osoby i nie jest rozpoznawana. Wtedy nie czuje onieśmielenia.

Kobieta czuła kiedyś presję, że musi udowodnić więcej ze względu na swoje warunki i popularność swojej mamy. Kiedy jest postrzegana przez pryzmat swojego wyglądu zewnętrznego, chce, aby ludzie dostrzegali też jej wnętrze. Nie chciała korzystać z przewagi wynikającej z tego, że jest córką znanej osoby. Chciała być oceniana jako ona sama. Włożyła dużo wysiłku w pracę nad sobą i to ją ukształtowało.

Torbicka zaczęła swoją karierę w 1985 roku w telewizyjnej Dwójce, która była wtedy mocno nastawiona na kulturę. Po 1989 roku, kiedy odbyły się pierwsze wolne wybory, media zyskały większą wolność, co pociągnęło za sobą komercjalizację. Wiedziała, że kino jest najbardziej komunikatywnym rodzajem sztuki w takim medium i że może tu znaleźć przestrzeń dla siebie.

Jej rozpoznawalności nigdy nie dało się porównać z rozpoznawalnością osób mających naprawdę duży wpływ na masy, takich jak gwiazdy rocka. Dzisiaj media społecznościowe i portale plotkarskie sprawiają, że jej zdjęcia z codziennych sytuacji podbijają jej popularność.

W odniesieniu do tego, co robi ona dziennikarsko, ale też do tego, co robi podczas festiwalu BNP Paribas Dwa Brzegi jako dyrektorka artystyczna, lubi używać określenia „edukacja filmowa”. Chce, by widzowie ufali jej selekcji. Chce też przekonać ich, że obcowanie ze sztuką bardzo wzbogaca człowieka. Rozpoznawalność czy popularność odbiera więc jako nagrodę za lata jej pracy jako edukatorki filmowej. Uważa, że to, co robi, jest aktywnością z dziedziny niszowej. Dlatego też zawsze starała się mówić o kinie w sposób dostępny i unikała akademickich form.

Według niej kluczem do zapanowania nad stresem jest dobrze poukładanie sobie tego, w czym chce wziąć udział. Jeśli wie, że jest dobrze przygotowana i że temat jest ważny, traci sztywność. Wiele zależy od energii ludzi. Lubi obserwować publiczność i zastanawiać się, z jakim nastrojem przyszli. Stara się stworzyć miłą przestrzeń, w której na chwilę zapomną o wszystkim, co jest poza nimi. Nie lubi filmów, w których wykorzystuje się dziecięcych aktorów w scenach brutalnych czy potencjalnie traumatyzujących. Uważa, że szybko przenosimy to, co się dzieje na ekranie, na to, co dzieje się w naszym życiu.

Jej pierwsze spotkania z filmami ukazującymi miłość homoseksualną były trudne, ale potem zrozumiała, że jest to dla niej nowy widok, z którym nie jest oswojona. Dzięki kontaktom ze sztuką stała się bardziej otwarta na inność. Na pewno nie jest jej bliskie konfliktowanie się z ludźmi. Jeśli widzi, że z kimś się nie dogaduje i raczej nie ma na to szans w przyszłości – po prostu się rozstają. Nie jest też jej bliskie wyrażanie siebie poprzez krzyk. Uważa to za nieskuteczny sposób komunikacji.

2023-09-26

Na podst. tekstu Joanny Olekszyk


Wiadomości
Rozmowa z Rzeczniczką Praw Dziecka. Głos dzieci i młodzieży ma znaczenie
Tomasz Zimoch
Chcą zastraszyć Zachód. Coraz więcej fałszywych alarmów bombowych
PKU na podst.: FAZ, BRF.be, Le Figaro
Czekanie na wdowie renty. ZUS nie odpowiada, a projekt czeka
Na podst, tekstu Macieja Mikołajczyka
Świat się rozpada. Tej katastrofy klimatycznej możemy nie przeżyć
Na podst. tekstu Martyny Słowik
IKONOWICZ: Niebezpieczny świat Wielkiego Brata
Piotr Ikonowicz
Społeczeństwo
Naukowe przełomy Angory. Muzyka i AI dla zdrowia
Paula Roszczenko-Jasińska i Naukowy Wydział Śledczy
Zagadka kryminalna. Cenny modlitewnik
Wojciech Chądzyński
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Tragiczna miłość z zabójstwem w tle
Michał Fajbusiewicz
Starzy do szkoły. O kulturze unieważnienia i zadaniach domowych
Michał Ogórek
Kobieta cyborg i jej 52 implanty. Szaleństwo czy hobby?
AS na podst.: nypost.com, thesun.co.uk, dailymail.co.uk
Świat/Peryskop
Uprowadzone dzieci powróciły do swoich rodzin. Ile z nich nadal jest w rękach Hamasu?
Ela Sidi
Betlejem odwołuje Boże Narodzenie. Wszystko przez wojnę
AS na podst.: foxnews.com, jpost.com, christianitytoday.com, elpais.com
Metamorfosi. Ta grecka miejscowość przeżywa ciągłe kataklizmy
ChS na podst. www.dnevnik.bg
Rosja chce wybudować podwodny tunel. Oczekuje pomocy od Chin
AS na podst.: telegraph.co.uk, washingtonpost.com
Uratowano 41 robotników w Himalajach. Wiercili tunel
PKU na podst.: The Hindustan Times, India Today, The Indian Express, India TV News
Lifestyle/Zdrowie
Artyści i ich dzieła. 20. edycja Warszawskich Targów Sztuki
Tomasz Barański
„Niewierni w Paryżu”. Recenzja Skiby
Krzysztof Różycki
Andy Dust powraca do Polski. „Pomysły przychodzą znikąd”
Tomasz Gawiński
Gwiazdy w grudniu. Karnawałowe stylizacje królują na okładkach gazet
Plotkara
Sting – były członek The Police w Polsce. Będzie miał dwa przystanki
Grzegorz Walenda
Angorka