R E K L A M A
R E K L A M A

„Klaus – obsesja miłości”. Recenzja Skiby

Klaus Kinski, aktor grający u słynnego reżysera Wernera Herzoga, był tyleż wybitnym i genialnym aktorem, co po prostu prawdziwym wariatem i osobą nieobliczalną. 

Fot. YouTube

Człowiekiem do bólu poskręcanym przez własny dramatyczny życiorys. Jego wydana przed laty biografia „Ja chcę miłości” do dziś szokuje otwartością wyznań i brutalnym oskarżeniem prawie całego świata sztuki o kłamstwa i oszustwo. Po ten właśnie tekst sięgnął cztery lata temu Kamil Maćkowiak, przygotowując swój kolejny monodram.

Powstał chyba najmocniejszy spektakl, podczas którego emocje na scenie sięgają zenitu, a na widowni rośnie coś na kształt zbiorowego przerażenia pomieszanego z zachwytem. Biografia niemieckiego skandalisty to wręcz idealny tekst dla Maćkowiaka, znanego z mistrzowskiego budowania emocjonalnych piramid. Spektakl okazał się tak fizycznie i psychicznie wyczerpujący dla aktora, że powoli schodzi z repertuaru teatru. Niebawem kilka ostatnich przedstawień. Żegnamy się więc z przedstawieniem „Klaus – obsesja miłości”, które bulwersuje, ale nie przestaje też fascynować.

W historii o Klausie Kinskim mamy kilka ram czasowych. Słuchamy dramatycznie smutnych wyznań z czasów dzieciństwa, gdy młody bohater głodował, marzł i gryzły go pchły. Biedna rodzina, nędznie egzystująca w niemieckim wówczas Sopocie. Zapracowana matka, wykształcony, ale bezradny ojciec. Gdy tylko młody Kinski nauczył się biegać, kradł jedzenie. Jako szczyl powołany został do wojska, by bronić wielkich Niemiec i Hitlera, ale szybko zdezerterował. Postrzelony przez Amerykanów trafił do obozu jenieckiego. Po wojnie grywał w teatrach, bo okazało się, że ma talent. Ze szkoły teatralnej sam zrezygnował, bo uznał, że niczego tam się nie nauczy. Dużo czyta i gra, aż staje się gwiazdą. Na jego spektakle przychodzą tłumy.

Nagle dzwonią wszyscy reżyserzy i chcą go mieć u siebie. Podczas spektakli Kinskiego są takie emocje, że dochodzi do bójek między publicznością. Rezygnuje z grania w teatrze i staje się gwiazdą filmów. W tym także tych wybitnych. Kinski jest seksoholikiem i pragnie być podziwiany. Krzywdzi kobiety wokół siebie, a reżyserów i aktorów obraża. Gardzi też publicznością, która według niego zbyt mało wie i zbyt mało czuje. „We mnie jest wszystkiego za dużo” – mówi w pewnym momencie.

Oto dramat człowieka w potrzasku, który jest w stanie emocjonalnego zawieszenia między geniuszem a obłędem. Z niełatwej biografii aktora Maćkowiak robi na scenie teatralną perłę i petardę emocji. Nie wolno tego przegapić. 

2024-02-26

Krzysztof Skiba


Wiadomości
Trzeba to traktować ze śmiertelną powagą. Tysiące żołnierzy przy granicy z Polską
Tomasz Barański
Podobnych ataków z Rosji może być więcej. Rozmowa z ekspertem
Krzysztof Różycki
Polacy, nic się nie stało. Rozmowa z MARKIEM BUDZISZEM
Krzysztof Różycki
Polska jedność pod skrzydłami rosyjskich dronów?
Jan Rojewski
Banksy kontra sąd w Londynie. Mural wspierający Palestynę
(MS) na podst.: BBC, Sky News, Euro News
Społeczeństwo
Idealny premier, prezydent, polityk. Jerzy Giedroyc
Leszek Turkiewicz
Świat/Peryskop
Francja ma nowego premiera. Piąty szef rządu w ciągu trzech lat
MS na podst.: Le Figaro, L’Express, Le Monde, Les Echos
Francja sparaliżowana protestami. Setki tysięcy na ulicach, starcia z policją
MS na podst.: Le Figaro, Le Monde, L’Express, France Bleu, Liberation
Film Workers for Palestine. Artyści bojkotują izraelski przemysł filmowy
EW na podst.: USA Today, The Guardian, La Voce di New York, Palestine Chronicle, Al Jazeera, filmworkersforpalestine.org
Izrael ostrzega mieszkańców Gazy: „Uciekajcie, zostaliście ostrzeżeni”
EW na podst.: Al Jazeera, Palestine Chronicle, France24
Merhaba, jadę na wschód. Podróż przez kraj kontrastów i stereotypów
Hanna Jocek
Lifestyle/Zdrowie
Bruce Willis mieszka osobno. Wyniszczająca choroba aktora
(ANS) na podst.: sky.it, vanityfair.it, repubblica.it, osservatoriomalattierare.it, mediaset.it, corriere.it
Hugh Grant ma 65 lat. Amant, komediant i mistrz autoironii
ANS na podst.: vanityfair.it, elle.com, sky.it, adnkronos.com
Angorka - nie tylko dla dzieci...