Publiczna telewizja ZDF, organizator obchodów, we współpracy z władzami i policją wprowadziła środki bezpieczeństwa, takie jak kamery, drony, kontrole tożsamości, ogrodzenie i podział terenu na dwie strefy, zewnętrzny pierścień bezpieczeństwa, zakaz używania petard, kontrole toreb i plecaków, a także kijów do selfie oraz profesjonalnego sprzętu fotograficznego i dźwiękowego. W 2023 roku przy Bramie Brandenburskiej witało Nowy Rok ponad 65 tysięcy osób. Do 23 grudnia 2024 roku sprzedano zaledwie 2500 biletów. Nie wiadomo nawet, czy wszyscy goście przybędą. Wielu z tych, którzy wykupili wejściówki, może uznać, że bezpieczniej zostać w domu, szczególnie po lekturze informacji o następnych chętnych do siania śmierci. W niedzielę przed Wigilią policja w mieście portowym Bremerhaven zatrzymała mężczyznę, który na TikToku groził, że w Boże Narodzenie dźgnie nożem każdego człowieka o arabskim wyglądzie. W Niemczech rosną obawy nie tylko przed terroryzmem. Służby zmagają się z rosnącą falą chuligaństwa. Sylwester 2022 przyniósł berlińczykom zamieszki, podczas których atakowano funkcjonariuszy policji i ratowników medycznych, urządzano zasadzki na wozy strażackie, rzucano w nie fajerwerkami i kamieniami. Większość ataków była dziełem młodych ludzi poniżej 21 lat. Pamiętając tamte zdarzenia, policja za pośrednictwem szkół rozesłała teraz listy do rodziców z prośbą o porozmawianie z dziećmi i powstrzymanie ich przed popełnianiem aktów przemocy.
Sytuacja na Zachodzie
Podobnie wygląda sytuacja w największym kraju zachodniej Europy. Przestępczość wśród młodzieży eksploduje we Francji. Ustępujący minister spraw wewnętrznych zażądał od służb maksymalnej czujności w okresie od 24 grudnia do 2 stycznia. W Paryżu przed sylwestrem zmobilizowano 6000 policjantów, 37 tys. żandarmów i 6000 żołnierzy. Nad niektórymi dzielnicami będą latały helikoptery. Tylko czy francuskie służby mają jeszcze moc odstraszania? Co dzień w kraju zostaje rannych 40 policjantów, to 15 tysięcy ofiar rocznie. – Nienawiść do policji rośnie – mówi rzecznik związku zawodowego Alliance Police Nationale. – Piętnaście lat temu nikt nie atakował funkcjonariuszy. Obawiano się konsekwen cji takiego czynu.
Zamieszki coraz częściej dotykają Belgię. Władze Brukseli i Antwerpii sporządziły listy osób uznanych za zagrażające porządkowi publicznemu na długo przed obchodami Nowego Roku. Podjęto kontrowersyjną decyzję nałożenia aresztu domowego na zidentyfikowanych chuliganów zamieszanych w poważne przestępstwa – podpalenia, wandalizm, ataki na urzędników publicznych lub obywateli. Policja będzie ich wizytować, sprawdzając, czy stosują się do ograniczeń. Oprócz aresztu domowego oba miasta wdrażają dodatkowe środki. W Brukseli pokaz fajerwerków odbędzie się pod ścisłym nadzorem, zaś pokazy prywatne będą mocno ograniczone. Antwerpia całkowicie zakazała prywatnych praktyk pirotechnicznych.
Nie tylko Europa
Większa ochrona noworocznych imprez jest koniecznością w Nowym Jorku. Mimo że nie znaleziono dowodów łączących atak w Niemczech z Ameryką, władze zwiększyły czujność. Będą helikoptery i drony, zespoły kontrsnajperów w wieżowcach i psy wykrywające bomby z odleg łości ponad 30 metrów, nawet w tłumie. Na skrzyżowaniach w okolicach Times Square staną pojazdy blokujące ruch w przypadku, gdyby pojawił się zamachowiec zamierzający powtórzyć magdeburski scenariusz. I choć, jak mówią funkcjonariusze, nie ma konkretnych doniesień o jakichkolwiek zagrożeniach, to po wybuchu wojny w Gazie obawy o bezpieczeństwo wzrosły. Nie trzeba szukać daleko, by znaleźć przykład ataku na Times Square dokonanego przez samotnego wilka w sylwestra w 2023 roku. Dziewiętnastolatek, zradykalizowany przez propagandę w sieci, został postrzelony, gdy zaatakował trzech funkcjonariuszy w punkcie kontrolnym.