Z jednej strony to naturalne, że eksploatacja powoduje ścieranie się poszczególnych elementów, tu: postaci; z drugiej – szkodliwa staje się polityka kiepskiej komunikacji ze społeczeństwem i niejasny, mało konkretny program rządu.
Ludzie o stalowej odporności, na co dzień interesujący się polityką, wyczekują więc zmian, które mogą przynieść konieczną odmianę. Rok to wystarczający czas, by poznać możliwości ministrów albo w ogóle poznać ich, gdyż nie każdy z nich do poznania się nadaje. Gabinet Donalda Tuska nie jest łatwy do ogarnięcia, jest tak liczny, że wielu z jego aktorów pozostaje dla publiczności niewidocznych, więc nieznanych. 25 ministrów, chmara sekretarzy i podsekretarzy stanu to 118 osobników. Najliczniejszy rząd w dziejach, co mniej zadowala Rzeczpospolitą, ale zaspokaja – a to przecież ważniejsze! – aspiracje koalicji.
Subskrybuj