R E K L A M A
R E K L A M A

Podobnych ataków z Rosji może być więcej. Rozmowa z ekspertem

Rozmowa z komandorem porucznikiem rezerwy MAKSYMILIANEM DURĄ, Defence24.

Fot. Wikimedia

– Wojna w Ukrainie trwa już czwarty rok. Dwa lata temu Azerbejdżan pokonał Armenię w wojnie o Górski Karabach. W obu tych konfliktach decydujące znaczenie mają drony. Tymczasem my stawiamy na świetne i szalenie drogie amerykańskie czołgi Abrams, które mogłyby się sprawdzić raczej w zajęciu Berlina niż w odparciu ataku ze strony Rosji.

– Rosjanie podają, że do zniszczenia jednego Abramsa potrzebują średnio 30 dronów. Ale to im się i tak opłaca, bo taki dron kosztuje kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy dolarów, a Abrams – 10 milionów dolarów. Często jestem pytany, dlaczego nie stawiamy na systemy dronowe – zarówno ofensywne, jak i defensywne, ale nie potrafię odpowiedzieć. Najlepiej radzą sobie z atakami dronów Ukraińcy, ale i ich system nie jest całkowicie szczelny.

– Żaden nie jest, ale tego dnia, gdy doszło do ataku na Polskę, Ukraińcy zestrzelili ponad 90 proc. atakujących ich dronów, gdy my 14 lub 16 proc. (według naszych danych zaatakowało nas 19 rosyjskich dronów, gdy prezydent Zełenski mówił o 22, z których zestrzeliliśmy trzy).

– Wykrywanie dronów, które latają na niskich wysokościach, często w dużych grupach, a nawet jeden pod drugim, przez specjalistyczne radary jest bardzo trudne. Na naszej wschodniej granicy trzeba by rozstawić gęstą sieć, co praktycznie jest mało prawdopodobne.

– A jak to robią Ukraińcy?

– Tworzą połączone systemy. W jednym z nich każdy Ukrainiec ma w swoim telefonie komórkowym aplikację z dwoma ikonkami: rakiety i drona. Kiedy zauważy cel, to naciska odpowiednią ikonkę i ta informacja razem z pozycją informatora jest przekazywana do centrum. Przy milionach telefonów komórkowych to całkiem sprawny system, chociaż oczywiście niejedyny. Izraelska Żelazna Kopuła ma skuteczność ponad 90 proc., czyli bardzo wysoką, ale to oznacza, że te kilka procent dronów czy rakiet dolatuje. Nasz problem polega na tym, że my systemów antydronowych w ogóle nie wprowadzamy. Jeden został kupiony w 2023 r. i były to zaledwie cztery zestawy SkyControl, które mają zasięg do 60 kilometrów i służą do ochrony lotnisk oraz innych ważnych obiektów.

– Ukraińcy stworzyli te systemy w oparciu o własne siły.

– W Polsce są cztery prywatne firmy, które twierdzą, że robią bardzo dobre systemy antydronowe. Trzeba tylko sprawdzić je w warunkach bojowych. Dlaczego nasze wojsko z nich nie korzysta? Nie wiem.

– W mediach pojawiły się informacje, że Ukraina powiadomiła Polskę, iż w naszym kierunku lecą rosyjskie drony, już kilka minut przed ich przekroczeniem naszej granicy.

– Ale słyszałem też, że nas nie powiadomili. Nie powtarzajmy plotek z internetu, bo część z nich może być celową dezinformacją. Opierajmy się tylko na oficjalnych danych.

– A co z dronami ofensywnymi?

– Taki system jest tworzony na poziomie taktycznym na szczeblu brygady, pułku. Tymczasem niewielkie drony uderzeniowe powinny być na wyposażeniu pojedynczego żołnierza. Na współczesnym polu walki mikrodrony mające zasięg kilku kilometrów zastępują granaty, które mają zasięg 30, a w wypadku używania granatników – 300 metrów. Niestety, wspomniany system nie został wdrożony, mimo że jesteśmy ponad trzy lata od wybuchu wojny w Ukrainie.

– Przeciwko dronom wartym kilkanaście tysięcy dolarów wysłano najlepsze i najdroższe na świecie myśliwce F-35. Samo poderwanie tych samolotów liczone jest na setki tysiące dolarów, nie mówiąc już o rakietach, których wartość przekracza milion. Czy to miało sens?

– Oczywiście, że miało. Taką decyzję podjął dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Maciej Klisz, bo uznał, że jest duże zagrożenie. I była to decyzja słuszna, bo w takim momencie nie zważa się na koszty. A to, że nie mamy antydronowych środków technicznych, to już inna sprawa. Ta akcja pokazała umiejętność współpracy naszych sił z wojskami sojuszników z NATO, bo przypomnę, że prócz polskich samolotów w powietrzu były maszyny holenderskie i niemieckie. Teraz powinna się zacząć dyskusja, czy użyte środki były optymalne wobec istniejącego zagrożenia.

– Straciliśmy prawie cztery lata. Co teraz powinniśmy zrobić?

– Wziąć istniejące systemy, sprawdzić, jak działają, wybrać najlepsze, szkolić operatorów – ale to trzeba zrobić już teraz, nie za rok czy pół roku, tylko działać od razu. Nie potrafimy korzystać z naszych istniejących dobrych rozwiązań i następnie je rozwijać, tylko od razu szukamy optymalnych zagranicznych rozwiązań, które często wcale nie są optymalne.

– To wymieńmy w punktach, co według pana jest najważniejsze.

– Po pierwsze, trzeba wprowadzić systemy antydronowe; po drugie, wprowadzać do wojska mikrodrony; po trzecie, system walki elektronicznej. I zrobić to natychmiast.

– Podobno już zgłaszają się amerykańskie i niemieckie firmy.

– Żadnych zagranicznych firm. Musimy to zrobić tylko w oparciu o przemysł polski, przede wszystkim prywatny. Jesteśmy w stanie dać sobie radę sami, ale wówczas możemy popełnić te same błędy co Ukraińcy, dlatego najlepiej byłoby, gdyby nam pomogli, bo mają doświadczenie oraz technologię. I myślę, że Ukraińcy nam nie odmówią.

– Czy podobnych ataków będzie więcej?

– Jestem o tym przekonany. Przewidywałem to już trzy lata temu – po eksplozji w Przewodowie 15 listopada 2022 roku. 

2025-09-15

Krzysztof Różycki


Wiadomości
Trzeba to traktować ze śmiertelną powagą. Tysiące żołnierzy przy granicy z Polską
Tomasz Barański
Podobnych ataków z Rosji może być więcej. Rozmowa z ekspertem
Krzysztof Różycki
Polacy, nic się nie stało. Rozmowa z MARKIEM BUDZISZEM
Krzysztof Różycki
Polska jedność pod skrzydłami rosyjskich dronów?
Jan Rojewski
Banksy kontra sąd w Londynie. Mural wspierający Palestynę
(MS) na podst.: BBC, Sky News, Euro News
Społeczeństwo
Idealny premier, prezydent, polityk. Jerzy Giedroyc
Leszek Turkiewicz
Świat/Peryskop
Francja ma nowego premiera. Piąty szef rządu w ciągu trzech lat
MS na podst.: Le Figaro, L’Express, Le Monde, Les Echos
Francja sparaliżowana protestami. Setki tysięcy na ulicach, starcia z policją
MS na podst.: Le Figaro, Le Monde, L’Express, France Bleu, Liberation
Film Workers for Palestine. Artyści bojkotują izraelski przemysł filmowy
EW na podst.: USA Today, The Guardian, La Voce di New York, Palestine Chronicle, Al Jazeera, filmworkersforpalestine.org
Izrael ostrzega mieszkańców Gazy: „Uciekajcie, zostaliście ostrzeżeni”
EW na podst.: Al Jazeera, Palestine Chronicle, France24
Merhaba, jadę na wschód. Podróż przez kraj kontrastów i stereotypów
Hanna Jocek
Lifestyle/Zdrowie
Bruce Willis mieszka osobno. Wyniszczająca choroba aktora
(ANS) na podst.: sky.it, vanityfair.it, repubblica.it, osservatoriomalattierare.it, mediaset.it, corriere.it
Hugh Grant ma 65 lat. Amant, komediant i mistrz autoironii
ANS na podst.: vanityfair.it, elle.com, sky.it, adnkronos.com
Angorka - nie tylko dla dzieci...