Tak było, na przykład, w podkarpackiej wsi koło Jasła. 67-letni niepełnosprawny mężczyzna wbił nóż w serce ciężko chorej żonie i sam próbował popełnić samobójstwo, bo miał już dość… opiekowania się nią. Przeżyli ze sobą czterdzieści lat i wychowali czwórkę dzieci. Mieszkali w małym domku na skraju wsi razem z 46-letnim synem, który spał w pokoju
Tag: zabójstwo
Tajemnicza śmierć podczas patrolu. Zabójstwo z 1994 roku
Gdy na miejsce przyjechali funkcjonariusze i wyciągnięto z wody auto, na tylnym siedzeniu radiowozu leżały zwłoki mężczyzny. Był to ich kolega: 38-letni aspirant Henryk Stolarek, dzielnicowy z pobliskiego komisariatu w Brzeźniu. Jak później ustalili biegli, miał obrażenia głowy zadane tępym narzędziem. Nie wykluczono, że ofiara mogła jeszcze żyć, zanim samochód znalazł się w wodzie. Umorzone
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Kto zamordował Poetę z kultowego „Rejsu?”
Bliscy znajomi mówili na niego „Missisipi”, bo na castingu do „Rejsu” zaśpiewał znany przebój „Missisipi, moja rzeko”. Leszka Kowalewskigo znaleziono martwego 35 lat temu w warszawskim Lesie Kabackim. Miał na ciele 41 ran. Zwłoki znalazła trójka chłopców, którzy 10 sierpnia 1990 r. jechali rowerami przez Las Kabacki. W toku oględzin ustalono, że mężczyzna został zamordowany
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Kto zamordował Joannę?
Zaginęła w dzień po swoich 23. urodzinach. Szukała jej policja, szukał mąż. Był u wróżów i jasnowidzów. Bez skutku – tak zaczynałem swój felieton w „Super Expressie” ponad 30 lat temu. Kilka miesięcy później okazało się, że mamy do czynienia ze zbrodnią na tle seksualnym. M. byli małżeństwem od czterech lat. Mieszkali w Nysie wraz
Czarna seria „Generała Wypycha”. Rosjanie giną jak muchy
Został oskarżony o terroryzm i wspieranie finansowe armii ukraińskiej, za co groziło do 20 lat więzienia. Portal Fontanka.ru podaje, że w nocy z 5 na 6 lutego do mieszkania Strojkina na 10. piętrze 17-piętrowego wieżowca przy ul. Parfenowskiej w centrum miasta przyszło „sześciu policjantów i dwóch świadków”. Nie jest jasne, co stało się kilka minut
Stał na imprezie w kącie i płakał. Trzech oskarżonych. Cz. II
– To był zwyczajny i normalny dzień. Rano brat był u kolegi. Gdy wrócił, położył się spać, a później wyszedł około 17. Nie było go dość długo, ale jeszcze się wtedy nie niepokoiłam, bo często wracał późno do domu. Następnego dnia, gdy obudziłam się około dziewiątej, zajrzałam do pokoju Fabiana. Wciąż go nie było. Zadzwoniłam
Okrutna kara za nieoddany dług? Trzech oskarżonych. Cz. I
Przesłuchano dziesiątki świadków, przeczesano lasy, łąki i sprawdzono okoliczne zbiorniki wodne w pobliżu wsi Tarnowa w województwie wielkopolskim. Tam właśnie mieszkał 17-letni Fabian Z., którym opiekowała się starsza siostra i jej partner. Rodzice byli rozwiedzeni, a matka głównie pracowała za granicą. Wiadomo było tylko tyle, że chłopak zażywał narkotyki, głównie palił marihuanę. Nie miał za
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Po 33 latach mordercy ze Zgorzelca zatrzymani
Kilka dni temu podkom. Krzysztof Wrześniowski z Zespołu Prasowego CBŚP wydał nowy komunikat w tej sprawie: „Śledczy zweryfikowali na nowo akta i wykonali szereg czynności procesowych z udziałem wielu osób, a zgromadzone w sprawie w ostatnim czasie dowody i poczynione na ich podstawie ustalenia dały podstawę do zatrzymania i przedstawienia zarzutów dwóm osobom”. Przypomnijmy tę
Błagała, żeby jej nie zabijać. Morderca podejrzewał zdradę
Byli parą od 24 lat i mieli ósemkę dzieci, w tym szóstkę nieletnich. Od dziesięciu lat mieszkali w Stradowie, nieopodal Kątów Wrocławskich. Przemysław H. rzadko bywał w domu, bo pracował za granicą. Gdy przyjeżdżał, kłócili się. W ubiegłym roku podczas styczniowej nocy doszło do tragedii – Izabella K. nie przeżyła po wielokrotnym ugodzeniu nożem. Zbyt
Kurier wiozący śmierć [REPORTAŻ ANGORY]
W piątek 3 stycznia w okolicach skrzyżowania wąskiej ul. Ordona z jeszcze węższą ul. Jana Kazimierza na warszawskiej Woli panował duży ruch. Tuż po godz. 17 z pobliskiej Żabki wyszedł 14-letni Maksym i wmieszał się w tłumek przechodniów wracających z zakupami, do domu miał mniej niż pięć minut. Jedna z przemysłowych kamer zarejestrowała moment wypadku: