Trzy dekady temu w statystykach dotyczących napadów najbardziej zagrożonymi – obok właścicieli kantorów, taksówkarzy czy sklepowych – byli właśnie listonosze. Dlatego szkolono ich, wyposażono w ręczne miotacze gazu i sygnalizatory alarmowe. Mimo to 15 maja 1997 roku w pobliżu ogródków działkowych w Gdańsku-Zaspie znaleziono stojącego na poboczu ul. Powstańców Wielkopolskich volkswagena golfa z niezamkniętą pokrywą
Tag: zabójstwo
Spokojny człowiek bez wybuchów złości. Finał sąsiedzkiej kłótni cz. II
– Nie czuję się w tej chwili na siłach, żeby cokolwiek mówić. Może zdecyduję się na to na kolejnej rozprawie – oświadczył krótko Mirosław S. Żona długo krzyczała: „Kazik, Kazik”… Obszerne zeznania złożyła zaś Helena R., żona pokrzywdzonego. Opowiadała przed sądem, że tego tragicznego dnia jej mąż poszedł na swoją działkę ściąć drzewo, bo było
Upiór stanu wojennego. Zabił Popiełuszkę, ale nie można go skazać
10 lat więzienia – taka maksymalna kara grozi Adamowi P. – emerytowanemu oficerowi Służby Bezpieczeństwa PRL, którego Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciw Narodowi Polskiemu w Warszawie oskarżyła o bezprawne pozbawienie wolności działaczy opozycji w okresie stanu wojennego. Proces przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa nie może się jednak rozpocząć. Adam P. (w lipcu tego roku skończy
Bicie kijem ze strachu? Finał sąsiedzkiej kłótni cz. I
Rolnik rozpoznał swojego sąsiada – 80-letniego Kazimierza R. Natychmiast powiadomił jego syna oraz pogotowie i policję. Wszystko wskazywało na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku podczas wyrębu lasu. Dopiero sekcja zwłok wykazała, że starszy mężczyzna miał rany tłuczone głowy, złamany nos oraz żebra, stłuczony mózg. A to wskazywało na to, że został zaatakowany jakimś tępym
Odtajnione dokumenty podtrzymują narrację o zabójstwie Kennedy’ego
Ponad 1100 udostępnionych plików We wtorek na stronie internetowej U.S. National Archives and Records Administration opublikowano ponad 1100 plików, które łącznie liczą ponad 31 000 stron. Większość z ponad 6 milionów stron dokumentów, fotografii, filmów oraz nagrań dźwiękowych, która znajduje się w archiwach tej instytucji, już wcześniej ujrzała światło dzienne. Dyrektor University of Virginia Center
Czarna dziura. Oskarżony nie pamięta zabicia swojej ofiary
Robert O. nie musiał się przedstawiać policjantom, którzy przyszli go zatrzymać 15 grudnia 2023 roku. Kilka razy był karany za kradzieże i włamania, a kilkanaście lat temu za rozbój. Odbywanie ostatniego wyroku zakończył 27 października 2023 roku. To wtedy wyszedł z więzienia w Łowiczu. Dwa dni później spotkał się z Arlettą K. Mieli planować wspólną
Zbrodnie popełnione z litości. Nietypowe przypadki zbrodni
Tak było, na przykład, w podkarpackiej wsi koło Jasła. 67-letni niepełnosprawny mężczyzna wbił nóż w serce ciężko chorej żonie i sam próbował popełnić samobójstwo, bo miał już dość… opiekowania się nią. Przeżyli ze sobą czterdzieści lat i wychowali czwórkę dzieci. Mieszkali w małym domku na skraju wsi razem z 46-letnim synem, który spał w pokoju
Tajemnicza śmierć podczas patrolu. Zabójstwo z 1994 roku
Gdy na miejsce przyjechali funkcjonariusze i wyciągnięto z wody auto, na tylnym siedzeniu radiowozu leżały zwłoki mężczyzny. Był to ich kolega: 38-letni aspirant Henryk Stolarek, dzielnicowy z pobliskiego komisariatu w Brzeźniu. Jak później ustalili biegli, miał obrażenia głowy zadane tępym narzędziem. Nie wykluczono, że ofiara mogła jeszcze żyć, zanim samochód znalazł się w wodzie. Umorzone
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Kto zamordował Poetę z kultowego „Rejsu?”
Bliscy znajomi mówili na niego „Missisipi”, bo na castingu do „Rejsu” zaśpiewał znany przebój „Missisipi, moja rzeko”. Leszka Kowalewskigo znaleziono martwego 35 lat temu w warszawskim Lesie Kabackim. Miał na ciele 41 ran. Zwłoki znalazła trójka chłopców, którzy 10 sierpnia 1990 r. jechali rowerami przez Las Kabacki. W toku oględzin ustalono, że mężczyzna został zamordowany
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Kto zamordował Joannę?
Zaginęła w dzień po swoich 23. urodzinach. Szukała jej policja, szukał mąż. Był u wróżów i jasnowidzów. Bez skutku – tak zaczynałem swój felieton w „Super Expressie” ponad 30 lat temu. Kilka miesięcy później okazało się, że mamy do czynienia ze zbrodnią na tle seksualnym. M. byli małżeństwem od czterech lat. Mieszkali w Nysie wraz