Sfrustrowanych i załamanych tym faktem należy uspokoić. Już wkrótce zadebiutuje nowe A7 (również w wersji kombi), które będzie „słusznym” następcą poprzedniego A6, ze spalinowymi silnikami. Natomiast szukający rodzinnego elektryka z półki premium mają powody, żeby wybrać się do salonu spod znaku słynnych czterech pierścieni, bo A6 e-tron to dopracowany wóz, który teoretycznie wznosi elektromobilność w
Tag: wrażenia z jazdy
SUV, który miał być limuzyną. Recenzja Mercedesa klasy S
To GLS, czyli ogromny SUV ze szczytu cennika, który – przynajmniej w teorii – jest właśnie „uterenowioną” wariacją prestiżowej S klasy. Czy takie pozycjonowanie GLS-a ma sens? Nie do końca. Co nie oznacza, że Mercedes zaliczył wtopę… Trudno przeoczyć pewien trend w świecie czterech kółek. Popularne kiedyś sedany, spotykane w przeróżnych gabarytach, są obecnie na
Bardzo luksusowy maluch. Recenzja Range Rovera Evoque
Imponuje kulturą pracy dieslowskiego silnika. Czy długa lista zalet przyćmiewa „odważnie” skrojony cennik? Kiedy kilka tygodni temu mierzyłem się z Lexusem LBX, najmniejszym modelem w gamie japońskiego producenta, nazwałem go najbardziej luksusowym maluchem. Nie spodziewałem się, że LBX tak szybko straci to miano w moim prywatnym rankingu. Okazało się, że Range Rover Evoque pod każdym względem jest jeszcze bardziej luksusowy. Począwszy od ceny. Lexus kosztował 218 tysięcy
Niezmiennie super. Recenzja Skody Superb
Ona to starcie wygrywa! Jeszcze niedawno taki werdykt mógłby szokować, a dziś raczej nikogo nie dziwi, co pokazuje, jak zmieniło się postrzeganie czeskiej marki w europejskiej motoryzacji. Niezliczone prześmiewcze opowieści o tanim rodowodzie Skody, przynoszącym powody do wstydu, odchodzą do lamusa. Hasła o „Volks wagenie dla ubogich” są już nie na czasie. Czesi przez lata
„Marzenie” już tylko w kombi. Recenzja 9. edycji Volkswagena Passata
W kontrze usłyszą, że jest nijaki, pospolity i na kilometr wieje od niego nudą. Zdania na temat słynnego Passata, uchodzącego za króla Volkswagenów, są – delikatnie mówiąc – podzielone. Jego najnowsza, dziewiąta już odsłona, prawdopodobnie wciąż będzie budzić skrajne opinie. Największa zaleta? Szalenie przestronne wnętrze. A wada? Jak to w 2024 roku – cena… Odkładając
Ofensywa motoryzacyjna. Chińska układanka
Aut z Państwa Środka nie należy jednak wrzucać do jednego worka. Ich cechą wspólną są kuszące niskie ceny, ale różni je wiele, czego doświadczyłem, przymierzając się do kilku wciąż egzotycznie brzmiących pojazdów. BAIC Beijing 7 To już drugi model tej marki, z jakim miałem do czynienia w 2024 roku. Wcześniejszym był opisywany wiosną Beijing numer
Przekonać do elektryków. Recenzja Volkswagena ID.7 Tourera
Przede wszystkim ma imponować zasięgiem większym od zasilanych prądem SUV-ów. Dłuższe podróże za kierownicą zasilanych prądem aut na przykładzie ID.7 mają być łatwiejsze, co nie oznacza, że po ostatniej przejażdżce po Polsce zostałem ich fanem… Dane techniczne to jedno, a rzeczywistość drugie. Zwłaszcza w kontekście elektrycznych samochodów to żaden odkrywczy wniosek, bo powszechnie wiadomo, że
Dla grubych ryb. Recenzja Maybacha klasy S w wersji 580e
Bez luźnego miliona złotych nie ma co myśleć o wyjechaniu nowym Maybachem klasy S z salonu Mercedesa. „Mój” egzemplarz był skonfigurowany na około 1,3 mln, a na tym nie koniec, bo kwotę da się jeszcze wywindować opcjonalnym wyposażeniem. To tylko ciekawostka, bo jeżeli ktoś jest poważnie zainteresowany zakupem tego wozu, raczej nie przykłada wielkiej wagi do pieniędzy. Z kolei dla zdecydowanej większości rzucane sumy za samochód są z gatunku
Godny następca i zastępca. Recenzja Audi A5
Przemeblowanie u niemieckiego potentata wyszło więcej niż dobrze, bo wjeżdżający właśnie do salonów samochodowych wóz robi świetne wrażenie. Pożegnanie znanego od 1994 roku Audi A4, które zastąpiło wówczas Audi 80, jest częścią większej układanki. Niektórzy nazywają ją rewolucją. Nowa nomenklatura ma zaprowadzić nowe porządki. Założenia są proste: elektryczne modele mają mieć parzyste numery, a spalinowe i hybrydowe nieparzyste. Z racji,
Król jest nudny. Recenzja Volkswagena Tiguana
Druga generacja Tiguana nie była specjalnie atrakcyjna z wyglądu, ale teraz, na tle najnowszej odsłony, wspominam ją całkiem nieźle. Wszystko przez to, że wyczekiwany Tiguan numer trzy okazał się nijaki i do bólu zwyczajny. Często pierwsze wrażenie bywa kluczowe przy podjęciu decyzji o wyborze nowych czterech kółek. Jasne, można przywołać mądrości o nieocenianiu książki po