Z pułapki, w którą szanowany i ceniony pan doktor brnie jak ślepy i głuchy desperat, każde wyjście wydaje się złe. Tak jak podczas ostatnich wyborów śledzimy, jak dobre intencje źle się kończą. Niezdarne próby wyjaśnienia szkolnego zatargu z udziałem jego syna prowadzą go w wyniku złej i podjętej pod wpływem wielkich emocji decyzji w ślepy
Tag: skiba
„Tartuffe, czyli Świętoszek”. Recenzja Skiby
Sztuka Moliera o bogobojnym cwaniaku ma ponad trzysta lat, ale gdyby nie historyczne kostiumy, te wszystkie śmieszne żaboty, faceci w podkolanówkach, kobiece zdobne suknie, w które reżyserka Magdalena Piekorz kazała kostiumologom ubrać aktorów, można by ją potraktować jako dramat absolutnie współczesny. Szczególnie że premiera miała miejsce przed drugą turą wyborów prezydenckich. I myślę, że nie
„Odyseja. Historia dla Hollywoodu”. Recenzja Skiby
Żyjemy na ziemi, na której hitlerowcy wymordowali miliony Żydów. Naszych „starszych braci w wierze”, którzy żyli tu od ponad pięciuset lat i współtworzyli z nami to państwo i ten kraj. Bycie antysemitą w Polsce po tym, co ludziom zgotował Holocaust, to nie jest jakiś pogląd polityczny czy koncepcja kulturowa, to czysta głupota z niewiedzy albo
„Żegnaj, Panie Szekspir!”. Recenzja Skiby
W Weronie nieznany jeszcze szerzej dramaturg trafia w sam środek konfliktu obu zacnych miejscowych rodów, Montekich i Kapuletów. Przezabawny zbieg wydarzeń wciąga Szekspira niczym pralka automatyczna w wir miłosnych intryg, w których strzały Amora trafiają na ślepo i obok tarczy, czyli absolutnie nie w tych, w których powinny. Wszystko jest postawione na głowie i zdecydowanie
„Kto jest szalony – ja czy świat?”. Recenzja Skiby
Twórcy premierowego przedstawienia w Teatrze Nowym w Łodzi przekonują nas, że żyjemy w dyktaturze szczęścia narzuconej przez popkulturę i media. Aby osiągnąć sukces i przetrwać bezboleśnie w dzisiejszej rzeczywistości, musimy się uśmiechać i być zadowoleni z życia jak emeryt, któremu wstawili nowe zęby na koszt PZU. Nowa sztuka Michała Pabiana, autora, który dał się poznać
„Lokatorzy z zaświatów”. Recenzja Skiby
W teatrze na Off Piotrkowska, mieszczącym się w pomieszczeniach po dawnym sklepie spożywczym, od kilku lat odbywają się pyszne harce i prawdziwe rytuały komediowe. Ta świątynia improwizatorów widziała już zabawy w konwencje filmowe, były więc gangsterskie porachunki (parodia kina akcji), niesamowita i mrożąca krew w żyłach opowieść o wilkołakach (satyra na horrory), przedstawienie w konwencji
„Dojrzewanie”. Recenzja Skiby
Z kolei Wielkanoc to zawsze okazja, by spotkać się z rodziną i w naszym nerwowym, pełnym stresów życiu po prostu mieć czas dla siebie. Pobyć ze sobą i porozmawiać. Brak bliskości w rodzinie, powierzchowność kontaktów, unikanie rozmów może prowadzić do dramatów, o czym przekonuje nas brytyjski miniserial „Dojrzewanie” (cztery godzinne odcinki). Absolutnie wstrząsający i wciągający
„Moja kochana Judith”. Recenzja Skiby
Od polityków złapanych na kłamstwie słyszymy, że jest dokładnie odwrotnie i to media manipulują swoimi widzami i czytelnikami w celu zwiększenia zasięgów. Nie brakuje też ostrzeżeń o tym, że najwięcej pułapek i oszustw czeka na nas w internecie, gdzie już praktycznie nikt nie jest tym, za kogo się podaje, bo każdy dla taniego poklasku stara
„Tu leży pies pogrzebany”. Recenzja Skiby
Stare ludowe przysłowia ostrzegają, że szczęście leży zupełnie gdzie indziej niż na puchnących od nadmiaru kontach bankowych i w żonach o figurach modelek, ale jednak wszyscy ulegamy tej karkołomnej gonitwie za substytutami szczęścia w postaci tandetnych życiowych świecidełek. W pogodnym, komediowym spektaklu „Tu leży pies pogrzebany” na jakiejś działce letniskowej spotykają się Biznesmen z Bezdomnym.
„Kura na plecach”. Recenzja Skiby
Ten teatr jest trochę jak Piotrkowska albo dworzec Łódź Kaliska. Wszyscy tam byli choć raz. Fama krąży, że nawet ci, których wołami nie można zaciągnąć do teatru, widzieli „Divę”, bo to spektakl grany od ponad dziesięciu lat i zawsze przy pełnej sali. Teatrów prywatnych jest sporo, a nawet był moment, gdy zrobiła się na ich