„Pojedziemy na łów” Bądźcie rozważni w krytyce! W „Angorze” nr 45 zainteresował mnie felieton autorstwa Pana Henryka Martenki pt. „Pojedziemy na łów”. Dotyka on spraw bardzo mi bliskich – nie tylko dlatego, że jestem myśliwym od wielu lat, ale również z powodu tradycji myśliwskich zakorzenionych w mojej rodzinie od pokoleń. Autor wspomina w artykule o swoim Teściu. Jestem bardzo ciekawy, co powiedziałby Teść, śp. Pan Antoni,
Tag: opinie
Węgrzy o Polsce. Co sądzą o naszym narodzie?
Jego sceptycyzm nie znalazł szerokiego poparcia wśród dyskutujących Węgrów. Większość z nich potwierdzała prawdziwość historycznego przysłowia. * * * – Węgrzy generalnie nienawidzą wszystkich (zwłaszcza innych Węgrów), ale jeśli jesteś Polakiem, to musisz być naprawdę chamem, żeby cię znienawidzili. RandyCheck * * * – Czuję, że zostałem uwarunkowany, by lubić Polaków. Każdy Węgier, którego słyszałem
Listy do redakcji Angory (22.12.2024)
„Wolna Wigilia będzie kosztować budżet 2,5 miliarda!” Wymyślone argumenty W numerze 48. „Angory” ukazał się wywiad z posłem Ryszardem Petru, w którym podjęto m.in. gorącą kwestię tego, czy Wigilia mogłaby być (kolejnym) dniem wolnym od pracy. Ekonomista, w przeciwieństwie do wielu osób, jest temu przeciwny, argumentując swoje stanowisko stratami, jakie poniesie gospodarka i budżet. Przytacza nawet konkretne wartości – dochód narodowy „ubożeje” o 4 – 6 mld, a
Czesi o Polsce. Co sądzą o naszym narodzie? Cz. II
* * * – Jesteśmy bardzo konserwatywnymi turystami. Znam rodziny, które od lat 90. jeżdżą do Chorwacji w to samo miejsce co roku. Znam osoby, moich kolegów 40 – 45 plus, którzy co rok jeżdżą w to samo miejsce w Austrii (…). Za parę lat będziemy mieli czeskich turystów, którzy co roku jeżdżą do Kołobrzegu
Listy do redakcji Angory (15.12.2024)
„Głupota polityczna” TikTokiem go! Tak naprawdę to nie wiedziałem, który z pięciu listów opublikowanych w 48. numerze ANGORY wybrać, aby pozytywnie się odnieść do jego treści, ponieważ po raz pierwszy od jakiegoś czasu nastąpiła ich kumulacja, zgrabnie oceniająca wybory w USA oraz czekające nas wybory prezydenckie w roku przyszłym. Wybrałem list Pana Czesława z Gliwic
Karol Nawrocki zostanie zastąpiony? Tak twierdzą Polacy
Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został ogłoszony kandydatem na prezydenta z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Jego wybór miał być poprzedzony badaniami sprawdzającymi szanse kandydata na zwycięstwo w drugiej turze wyborów. Kandydat (nie)obywatelski Pierwszy ciekawy sondaż na temat Nawrockiego stworzyła pracownia IBRiS dla Radia Zet. Został on przeprowadzony w dniach 6 i 7 grudnia na
Listy do redakcji Angory (01.12.2024)
„Odgrodzeni zagrożeni” Na własnej skórze W „Angorze” nr 44 przeczytałam list pt. „Odgrodzeni zagrożeni” autorstwa Pana Henryka Kina. Opisuje on osiedlowe absurdy z perspektywy osoby postronnej, a ja czegoś takiego doświadczam na własnej skórze. Dokładam więc swoją cegiełkę, mając nadzieję, że znajdzie się ona w murze ograniczającym ludzką głupotę. Z chwilą sprowadzenia się do mieszkania TBS otrzymałam komplet kluczy wraz z pilotem do bramy wjazdowej. Taki stan
Rosjanie o Polsce. Co myślą o naszym narodzie? Cz. II
W pierwszych dwóch dekadach XXI wieku połowa rosyjskiego społeczeństwa miała o Polsce raczej dobre mniemanie, a teraz mamy reputację gorszą nawet niż Stany Zjednoczone i Ukraina. Opinie zwykłych obywateli jednak nie tyle odzwierciedlają ich osobiste doświadczenia oraz przemyślenia, ile są wiernym odbiciem kremlowskiej propagandy. Rosjanie, którzy poznali Polskę, wyrobili sobie o niej własne zdanie. Para
Listy do redakcji Angory (24.11.2024)
„Obstrukcja” A może inaczej? W numerze 45. „Angory” znalazłam list Babci Helenki pod jednoznacznym i jakże łatwym do zrozumienia tytułem „Obstrukcja”. W pełni zgadzając się z tezami zawartymi w liście na temat roli APD (Andrzej Przerwa Duda) w naszym życiu politycznym i społecznym, chciałabym podrzucić nieco inny tytuł listu. Już spieszę wyjaśnić, o co mi chodzi. Przed wyborami popularne było u nas hasło: „Śmieci się
Listy do redakcji Angory (17.11.2024)
„Gdy umiera pies…” Z szacunku dla przyjaciela Nawiązuję do artykułu Pani Darii Grzesiek „Gdy umiera pies…”, zamieszczonego w ANGORZE nr 43. Nie tak dawno prof. Jerzy Bralczyk wyraził opinię, że w poprawnej polszczyźnie pojęcie umarł dotyczy człowieka, natomiast zwierzę zdycha i tylko taka forma jest poprawna. Zabolało mnie nawet nie to, że wypowiedź ta była godna raczej sztucznej inteligencji, ale to, że w uzasadnieniu swojej wypowiedzi prof.